Spis treści
Mniej spraw frankowych w sądach
W 2024 roku do polskich sądów wpłynęło o 7,3 tys. mniej pozwów w sprawach kredytów powiązanych z kursem franka szwajcarskiego. To znaczący spadek, który może sugerować, że największa fala sporów prawnych między bankami a klientami jest już za nami. Radca prawny Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy uważa, że choć liczba nowych spraw maleje, nie oznacza to końca konfliktów.
– Po pierwsze, rośnie liczba spłaconych kredytów, po drugie – zawarto ugody, które zakończyły spór, a po trzecie banki pozwały swoich klientów o zwrot kapitału – ocenił prawnik.
Dane Biura Informacji Kredytowej pokazują, że z 750 tys. udzielonych kredytów, około 400 tys. zostało już spłaconych. Ponadto, na koniec 2024 roku zawarto około 130 tys. ugód frankowych, z czego blisko 10 tys. w trakcie procesu sądowego. To pokazuje, że zarówno kredytobiorcy, jak i banki coraz częściej decydują się na polubowne rozwiązanie sporów.
Wpływ orzecznictwa TSUE na sprawy frankowe
Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) odegrało kluczową rolę w kształtowaniu wyroków polskich sądów w sprawach frankowych. Pierwsza znacząca decyzja TSUE zapadła w 2019 roku w tzw. sprawie Dziubaków, kiedy to orzeczono, że umowy kredytowe z klauzulami niedozwolonymi mogą być uznane za nieważne.
W czerwcu 2023 roku TSUE stwierdził, że banki nie mogą żądać od kredytobiorców opłat za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Wyjaśniono również, że poza zwrotem kapitału, banki nie mają prawa do dodatkowych rekompensat. Takie decyzje sprawiły, że polskie sądy zaczęły częściej stawać po stronie konsumentów.
– Orzecznictwo w sprawach frankowych jest w pełni ukształtowane, a konsumenci wygrywają prawomocnie 99 proc. spraw – ocenił Bochenek.
Rośnie zainteresowanie dochodzeniem roszczeń
Prawnicy zauważają, że sprawy sądowe związane z kredytami frankowymi są inicjowane zarówno przez konsumentów, jak i banki. Coraz więcej kredytobiorców, którzy całkowicie spłacili swoje kredyty, decyduje się na dochodzenie roszczeń od banków.

– W takiej sytuacji kredytobiorcy mogą odzyskać nadpłacone raty ponad udostępniony kapitał. Wartość takich roszczeń może wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych – powiedział radca prawny Emil Mędrecki z kancelarii Mędrecki, Wilk i Wspólnicy.
Obecnie w sądach toczy się około 250 tysięcy spraw frankowych, z czego około 50 tysięcy zostało wszczętych przez banki. To pokazuje, że mimo spadku liczby nowych spraw, temat kredytów frankowych nadal jest istotny w polskim systemie prawnym.
Nowa ustawa frankowa: co przyniesie przyszłość?
Aby usprawnić rozpatrywanie spraw frankowych, rząd przygotował projekt tzw. ustawy frankowej. Jej przyjęcie planowane jest na drugi kwartał 2025 roku. Nowe przepisy mają na celu uproszczenie i przyspieszenie postępowań, co ma odciążyć sądy i skrócić czas rozpatrywania spraw.
Zgodnie z projektem, konsumenci pozywający banki nie będą musieli składać wniosków o zabezpieczenie, takich jak zawieszenie spłaty rat, ponieważ wstrzymanie płatności będzie następowało z mocy prawa. Planowane jest także rozszerzenie możliwości orzekania na posiedzeniu niejawnym oraz umożliwienie zgłoszenia wniosku o rozliczenie roszczenia wzajemnego w jednym postępowaniu.
Projekt ustawy wprowadza również zachęty do zawierania ugód poza sądem, w tym korzyści fiskalne dla stron rezygnujących z dalszego prowadzenia sporu sądowego. W drodze konsultacji społecznych do projektu zgłoszono ponad 200 stanowisk, które będą szczegółowo analizowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Źródło: PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!