Spis treści
Od marzeń do działania
Rok 2025 przyniósł znaczące obniżki stóp procentowych, które realnie wpłynęły na koszt kredytu. Zgodnie z decyzją Rady Polityki Pieniężnej z 3 grudnia 2025 r., stopa referencyjna spadła do 4,00 proc. To szósta obniżka w tym roku. Efekt? Hipoteki stają się tańsze, a raty bardziej przystępne dla przeciętnego portfela. Dla wielu rodzin i singli może to być wystarczający impuls, by zacząć działać. – W całym 2025 r. stopy procentowe spadły już łącznie o 1,75 pkt proc., a niższe oprocentowanie oznacza realnie mniejsze raty i większą zdolność kredytową. Może to zachęcać do wejścia na rynek jeszcze przed początkiem 2026 roku. Czy to dobry moment na zakup?
– Niższe stopy procentowe w połączeniu z większym zainteresowaniem będą wzmacniać presję cenową w przyszły roku. Ostateczna decyzja zależy jednak od sytuacji konkretnego kupującego – jego życiowych planów, zdolności finansowej i wymagań. Ale jeśli zakup nieruchomości był już w planach, grudzień może okazać się dobrym momentem, by przejść od marzeń do działania – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum.
Przyszło ożywienie
Jednocześnie rynek mieszkaniowy daje ostrożne, ale zauważalne – sygnały ożywienia. Według wstępnych danych GUS, w okresie styczeń–październik 2025 r. oddano do użytkowania 164,2 tys. mieszkań, co stanowi wzrost o 1,1 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2024 r. Szczególnie mocno poprawiła się aktywność deweloperów. To oni przekazali do użytku 103,5 tys. lokali, czyli o 3,7 proc. więcej niż przed rokiem. To znak, że segment pierwotny wyszedł z impasu, choć trzeba pamiętać, że produkcja nadal nie jest na poziomach sprzed lat, a deweloperzy wciąż ostrożnie planują kolejne inwestycje.
– Dla kupujących oznacza to mieszankę nadziei i ostrożności, ale z wyraźnym przesłaniem: obecnie warto przyglądać się ofertom. Tanie kredyty z jednej strony, a z drugiej – zwiększona podaż mieszkań, to połączenie, które w wielu przypadkach może działać na korzyść nabywcy. W praktyce, ktoś, kto ma stabilną sytuację finansową i realną zdolność kredytową, może teraz znaleźć mieszkanie w rozsądnej cenie i z sensownym kredytem. Jednocześnie nie można liczyć na natychmiastowe obniżki cen – mówi Krzysztof Tętnowski, prezes zarządu Tętnowski Development, inwestor osiedla Nowa Drożdżownia.
Deweloperzy w większości projektów mają już wycenione koszty pracy i materiałów, a dodatkowe obniżki będą możliwe raczej w starszych inwestycjach.
– Warto więc podejść do zakupu z planem: porównać oferty, sprawdzić harmonogramy inwestycji, a jeśli to możliwe: założyć finansowy bufor – dodaje Krzysztof Tętnowski.
Koniec roku może być dogodnym momentem
Z punktu widzenia kupujących ważne jest również to, co wydarzy się w kolejnych miesiącach. Stabilizacja stóp procentowych na obecnym poziomie może utrzymać większą dostępność kredytów również na początku 2026 roku, choć inflacja czy koszty budowy wciąż będą wpływać na ceny mieszkań. Końcówka 2025 roku może być więc dogodnym momentem na zakup, pod warunkiem chłodnej kalkulacji i rozsądnego podejścia do tego tematu.
– Zwiększona liczba lokali oddawanych do użytkowania oznacza, że oferta na rynku pierwotnym będzie pozostawać relatywnie szeroka. Dla potencjalnego nabywcy oznacza to okres większego wyboru, ale też konieczność dokładnej analizy inwestycji: od lokalizacji, przez stan prawny, po harmonogram i jakość budowy – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum.







