To nie był przełom, ale zmiana zasad gry. Tak dojrzewa rynek mieszkań w Polsce

W 2025 r. rynek deweloperski przeżywał okres pewnego uspokojenia i stabilizacji cen. Jednak doszło też do kilku istotnych zmian i zarysowania trendów w preferencjach kupujących mieszkania. Najbardziej rewolucyjną zmianą było wejście w życie we wrześniu bieżącego roku ustawy o jawności cen mieszkań, choć nie dla wszystkich deweloperów była to nowość.

– Jedną z kluczowych zmian dla sektora deweloperskiego w bieżącym roku było wprowadzenie nowelizacji dotyczącej jawności cen. Nowe regulacje wymusiły na firmach obowiązek posiadania własnej strony internetowej oraz prezentowania cen wszystkich oferowanych mieszkań. W przypadku wielu podmiotów wdrożenie tej praktyki stanowiło istotne wyzwanie organizacyjne, wymagające dostosowania dotychczasowych procedur sprzedażowych oraz komunikacji z klientami. Dla nas nie była to nowa praktyka – od początku działalności prezentujemy ceny wszystkich mieszkań w ofercie. – mówi Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper.

– Z perspektywy klienta ważna była wrześniowa nowelizacja ustawy, zobowiązująca deweloperów do pełnej jawności cen. W Inpro z satysfakcją przyjęliśmy te zmiany, ponieważ są w pełni spójne z wartościami przyświecającymi nam od lat. Obowiązek publikacji cen nie zmienia naszej praktyki operacyjnej. Jako spółka giełdowa, postrzegamy te przepisy jako potrzebne ujednolicenie standardów rynkowych, które zwiększą zaufanie klientów i ułatwią im podejmowanie świadomych decyzji. To podejście stosujemy niemal od 20 lat, dlatego cieszymy się, że staje się ono obowiązującą praktyką dla całej branży– podkreśla Robert Maraszek wiceprezes zarządu Inpro, członek zarządu trójmiejskiego oddziału PZFD.

Ważną zmianą, która wpłynęła na rynek mieszkaniowy i koniunkturę, była także polityka związana z obniżkami stóp procentowych.

– Kluczowe zmiany to poprawa dostępności finansowania i – w konsekwencji - ożywienie popytu. Obniżki stóp procentowych zwiększyły zdolność kredytową i skłoniły wielu klientów do powrotu na rynek. Równocześnie stabilizacja cen i szeroka oferta przełożyły się na wzrost sprzedaży w największych miastach – mówi Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii.

Czytaj także: Czekanie, odbicie, ostrożność. Taki był 2025 rok na rynku mieszkań

Deweloperzy podkreślają, że w 2025 roku nie nastąpiła rewolucja w technologii budowy mieszkań, jednak coraz większego znaczenia nabiera prefabrykacja jako jeden z elementów skracających czas budowy.

– W budownictwie coraz większą rolę odgrywa prefabrykacja oraz rozwiązania przyspieszające przebieg prac wykonawczych – mówi Robert Maraszek wiceprezes zarządu Inpro, członek zarządu trójmiejskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Na udział prefabrykacji zwraca także uwagę Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii:

– W ostatnim czasie nie zaobserwowaliśmy przełomowych zmian dotyczących samej technologii budowy. Nadal dominuje budownictwo tradycyjne, w którym coraz częściej wykorzystywane są elementy prefabrykowane usprawniające proces realizacji.

Coraz bardziej liczą się także technologie zwiększające energooszczędność, ala także cyfrowe zarządzanie projektem, które przekładają się na usprawnienie realizacji inwestycji.

– W technologii budowy nie doszło do rewolucji, ale rynek przyspieszył wdrażanie rozwiązań zwiększających przewidywalność kosztów i terminów. Prefabrykacja, technologie energooszczędne oraz cyfrowe zarządzanie projektem (BIM) zaczęły odgrywać większą rolę niż w poprzednich latach. Jest to odpowiedź na rosnące wymagania regulacyjne, ale także na oczekiwania klientów, którzy chcą mieszkań funkcjonalnych, tańszych w utrzymaniu i szybciej dostępnych – podkreśla Oscar Kazanelson, przewodniczący rady nadzorczej Robyg i Vantage.

Zauważalną zmianą, jaką obserwują deweloperzy jest rosnąca świadomość klientów oraz profesjonalizacja decyzji zakupowych.

– Największą zmianą była profesjonalizacja decyzji zakupowych po stronie klientów. Wprowadzenie obowiązku jawności cen sprawiło, że kupujący porównują oferty znacznie dokładniej – nie tylko pod kątem ceny, ale też kosztów dodatkowych, standardu technicznego i realnej wartości mieszkania w danej lokalizacji – informuje Tomasz Stoga, prezes Profit Development i wiceprezes PZFD.

Ta świadomość wiąże się nie tylko z profesjonalizacją zakupów, ale także wzrostem oczekiwań klientów.

– Rok 2025 przyniósł również wyraźne zmiany w podejściu klientów do zakupu. Polacy kupują mieszkania bardziej świadomie, zwracając uwagę na układ pomieszczeń, jakość części wspólnych oraz dostępność infrastruktury. Ważniejsze stało się także położenie względem transportu publicznego, co wynika zarówno ze wzrostu kosztów eksploatacji samochodu, jak i zmieniających się preferencji jak i świadomości ekologicznej młodszych pokoleń. –  podkreśla Oscar Kazanelson, przewodniczący rady nadzorczej Robyg i Vantage.

Oczekiwania klientów dotyczą także rozwiązań technicznych, które nabierają coraz większego znaczenia.

– Klienci są dziś znacznie bardziej świadomi. Coraz częściej pytają o izolacyjność akustyczną, energooszczędność, jakość przegród i standard wykonania części wspólnych. Zmiany technologiczne nie są rewolucyjne, ale wyraźnie rośnie znaczenie jakości wykonania i detali technicznych. – informuje Tomasz Stoga, prezes Profit Development i wiceprezes PZFD.

Czytaj także: Metraż to dopiero początek. To dziś decyduje o zakupie mieszkania

Kupujący poszukują lokali wygodnych do zamieszkania „tu i teraz”, ale jednocześnie takich, które będą inwestycją w dłuższej perspektywie czasu.

– W 2025 roku wyraźnie widać było też zmianę oczekiwań wobec technologii i standardu budowy. Rosnące znaczenie mają trwałe materiały, energooszczędne rozwiązania i przemyślane procesy realizacji. Klienci oczekują realnej wartości – nie tylko w dniu zakupu, ale także w dłuższej perspektywie czasu. – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum.

Większa świadomość klientów przekłada się także na sam proces zakupu, który przebiega sprawniej.

– Dziś jest mniej decyzji impulsywnych, ale gdy klient wybierze konkretną inwestycję, proces zakupowy przebiega szybciej niż w poprzednich latach. – podkreśla Tomasz Stoga, prezes Profit Development i wiceprezes PZFD.

Uspokojenie rynku nieruchomości, łatwiejszy dostęp do informacji oraz rosnąca świadomość klientów, przełożyła się na kolejną istotną zmianę, jaką jest większa dojrzałość rynku.

–  Największą zmianą tego roku jest więc dojrzalszy rynek. Taki, w którym jakość i długofalowe myślenie mają największe znaczenie. I to jest kierunek, który zdecydowanie oceniamy pozytywnie – podsumowuje Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum