Spis treści
- Projekt budził kontrowersje, zarówno ze względu na lokalizację, jak i skalę przedsięwzięcia
- Powierzchnia przekształcona na potrzeby budowy wzrosła z deklarowanych 1,7 ha do ponad 2 ha
- W związku z inwestycją zatrzymano siedem osób, w tym urzędników i przedstawicieli firmy budującej zamek
- NSA oddalił skargi kasacyjne - uznał, że decyzja o pozwoleniu na budowę nie narusza w sposób rażący przepisów prawa budowlanego
Projekt budził kontrowersje, zarówno ze względu na lokalizację, jak i skalę przedsięwzięcia
Budowa zamku w Stobnicy, realizowana przez poznańską spółkę D.J.T., rozpoczęła się na skraju Puszczy Noteckiej, w obszarze Natura 2000. Inwestor uzyskał zgodę na budowę stylizowanego na średniowieczny, kilkunastopiętrowego obiektu w 2015 roku. Projekt od samego początku budził kontrowersje, zarówno ze względu na lokalizację, jak i skalę przedsięwzięcia.
W 2018 roku minister środowiska zlecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska przeprowadzenie pilnej kontroli procesu wydania decyzji o budowie. W 2019 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu uchyliła swoją wcześniejszą decyzję z 2015 roku, która określała warunki prowadzenia robót, i wnosiła sprzeciw wobec realizacji inwestycji, uznając, że może ona negatywnie wpłynąć na środowisko.
Powierzchnia przekształcona na potrzeby budowy wzrosła z deklarowanych 1,7 ha do ponad 2 ha
Podczas realizacji inwestycji okazało się, że powierzchnia przekształcona na potrzeby budowy wzrosła z deklarowanych 1,7 ha do ponad 2 ha, co wymagało wydania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. GDOŚ w lipcu 2019 roku utrzymał w mocy decyzję RDOŚ, jednak inwestor odwołał się do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w marcu 2020 roku uchylił decyzję GDOŚ, a Generalna Dyrekcja złożyła skargę kasacyjną do NSA.
W marcu 2024 roku NSA odrzucił skargę kasacyjną GDOŚ z powodu jej złożenia po terminie. Sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak wskazała, że termin na złożenie skargi upłynął 26 czerwca 2020 roku, a skarga została nadana dopiero 1 lipca 2020 roku. Pomimo pomyłki NSA w obliczeniu terminu, sąd wznowił postępowanie, jednak do tej pory nie ustalono terminu jej rozpatrzenia.
W związku z inwestycją zatrzymano siedem osób, w tym urzędników i przedstawicieli firmy budującej zamek
W lipcu 2020 roku w związku z inwestycją zatrzymano siedem osób, w tym urzędników i przedstawicieli firmy budującej zamek. Prokuratura zarzuciła im m.in. poświadczenie nieprawdy, niedopełnienie obowiązków oraz prowadzenie budowy zagrażającej środowisku. W listopadzie 2020 roku ówczesny wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk uznał ważność pozwolenia na budowę, mimo że stwierdzono naruszenie prawa przez starostę obornickiego.
W sierpniu 2021 roku Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził nieważność decyzji starosty obornickiego z 2015 roku, uznając, że inwestycja może znacząco oddziaływać na środowisko. Firma prowadząca inwestycję odwołała się od tej decyzji, a WSA w styczniu 2022 roku uchylił decyzję GINB, uznając, że nie spełniono ustawowych warunków dla stwierdzenia nieważności pozwolenia na budowę.
NSA oddalił skargi kasacyjne - uznał, że decyzja o pozwoleniu na budowę nie narusza w sposób rażący przepisów prawa budowlanego
W listopadzie 2023 roku rozpoczął się proces w Sądzie Rejonowym w Obornikach dotyczący nieprawidłowości przy budowie zamku. W poniedziałek NSA oddalił skargi kasacyjne złożone m.in. przez GINB, uznając, że decyzja o pozwoleniu na budowę nie narusza w sposób rażący przepisów prawa budowlanego. Sąd stwierdził również, że zgodnie z nowelizacją prawa budowlanego z 2020 roku, sprawa pozwolenia na budowę jest przedawniona.

Decyzja NSA jest prawomocna i oznacza, że pozwolenie na budowę zamku w Stobnicy pozostaje ważne. Sprawa zostanie ponownie rozpatrzona przez wojewodę wielkopolskiego, co może zakończyć długotrwałe postępowanie prawne związane z tą inwestycją.
źródło: PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!