Spis treści
Popyt lekko wzrośnie, będzie też przestrzeń do porozumienia
Na rynku wtórnym mieszkań wciąż obowiązują zasady trudnych wyborów, ale sytuacja coraz bardziej zmierza w stronę równowagi. W IV kwartale 2025 roku ma być nieco bliżej osiągnięcia kompromisu między kupującymi a sprzedającymi. Ci pierwsi mogą liczyć na stabilne ceny z możliwymi, lokalnymi i umiarkowanymi obniżkami. Ci drudzy – na większe zainteresowanie swoimi ofertami, m.in. w efekcie obniżek stóp procentowych. Takie wnioski płyną z badania nastrojów przeprowadzonego przez portal Nieruchomosci-online.pl.
Kupować już teraz czy jeszcze poczekać? To pytanie zadaje sobie dziś wielu planujących zakup mieszkania. Najnowsze dane pokazują jednak, że w IV kwartale popyt na rynku wtórnym prawdopodobnie umiarkowanie wzrośnie.
W przypadku kawalerek wzrostu zainteresowania spodziewa się 55% agentów nieruchomości biorących udział w badaniu Nieruchomosci-online.pl i Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Utrzymania popytu na dotychczasowym poziomie oczekuje 34% pośredników, a spadku – 11%. Jeśli chodzi o mieszkania większe niż kawalerki, wzrost popytu prognozuje 58% ankietowanych, stabilizację 30%, a mniejszy ruch 12%. Badanie przeprowadzono w połowie września wśród 1543 przedstawicieli biur nieruchomości z całej Polski.
Decyzje można podejmować spokojniej
– Pośrednicy nie mówią wprawdzie jednomyślnie, że popyt na mieszkania wzrośnie, ale przeważają głosy o spodziewanej większej aktywności kupujących. Część osób będzie zachęcona trzema obniżkami stóp procentowych i realnymi widokami na kolejne cięcia. Zdolność kredytowa poprawia się, wynagrodzenia także rosną, chociaż wolniej niż jeszcze w ubiegłym roku. Pamiętajmy też, że przed wakacjami rząd definitywnie porzucił pomysł wprowadzenia programu Kredyt na Start. Wtedy część osób, nie licząc już na dopłaty, podjęła decyzję o zakupie mieszkania, ale odłożyła zakup na okres po wakacjach. Jesienią te osoby już na poważnie będą rozglądać się za mieszkaniem – mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl

Prognozy dotyczące cen mieszkań są zróżnicowane. W przypadku kawalerek najczęściej wskazuje się na stabilizację – takiego scenariusza spodziewa się 47% pośredników. 29% agentów liczy się ze wzrostem cen, a 24% z lekkimi obniżkami.
Kupujący większe mieszkania mogą natomiast częściej liczyć na elastyczność sprzedających. Największy odsetek pośredników – 39% – prognozuje lokalne, umiarkowane obniżki cen ofertowych. Niewiele mniej, bo 38%, oczekuje stabilizacji, a 23% – niewielkich wzrostów.
Jesienią na rynek wtórny może też trafić więcej ogłoszeń. W przypadku większych mieszkań wzrost podaży przewiduje 53% agentów. Jeśli chodzi o kawalerki, opinie są bardziej podzielone: 45% pośredników prognozuje wzrost liczby ofert, a 44% – utrzymanie ich obecnego poziomu. Nabywcy wciąż więc będą mieli stosunkowo szeroki wybór, choć – jak zwykle – wiele zależy od lokalizacji.
– W mieszkaniówce cały czas panują warunki trudnych wyborów, ale rynek kroczy w kierunku równowagi, przez co może być nieco bliżej do osiągnięcia kompromisu pomiędzy kupującymi a sprzedającymi. Spadek stóp procentowych, większa przewidywalność cen i brak gwałtownych wahań gospodarczych uspokoiły nieco nastroje kupujących, którzy mogą teraz podejmować decyzje spokojniej. Tę równowagę wciąż zakłócają jednak wysokie ceny, nadal ograniczona zdolność kredytowa oraz występująca na niektórych rynkach niska dostępność atrakcyjnych ofert – mówi ekspert.
Myślisz o domu lub działce? Ceny raczej bez zmian
Podczas gdy rynek mieszkań może w końcówce roku lekko się ożywić, w segmencie domów jednorodzinnych i działek budowlanych prognozowany jest bardziej spokojny przebieg wydarzeń. W październiku popyt w tych kategoriach ma pozostać stabilny, ale im bliżej końca roku, tym prawdopodobnie będzie on niższy.
W efekcie nie należy spodziewać się wyraźnych zmian cen. Z badania Nieruchomosci-online.pl i Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu wynika, że zarówno w przypadku domów, jak i działek około połowa pośredników prognozuje stabilizację stawek.
Większy margines do obniżek widać natomiast w segmencie domów – lokalne spadki cen zapowiada 37% badanych agentów. W przypadku gruntów budowlanych taką możliwość wskazuje 27% pośredników.
– Aktualną sytuację na rynku wtórnym można zobrazować więc tak: osoby kupujące złapały nieco wiatru w żagle, ale woda cały czas jest wzburzona – podsumowuje Bieńkowski.