Spis treści
Budownictwo mieszkaniowe w styczniu
Statystyki GUS z początku roku potwierdzają typowy spadek aktywności inwestycyjnej w sektorze budownictwa mieszkaniowego. W bieżącym roku zauważalny jest wyraźny spadek wolumenu mieszkań oddanych do użytkowania oraz uzyskanych nowych pozwoleń na budowę. Jednocześnie, jak podkreślają eksperci portalu RynekPierwotny.pl, liczba rozpoczętych inwestycji wskazuje na odzyskanie stabilności po intensywnych spadkach z końcówki ubiegłego roku.
Oddane mieszkania i pozwolenia – naturalna korekta
Styczniowy wynik 15,5 tys. mieszkań oddanych do użytkowania dokładnie odzwierciedla średnie roczne z 2024 roku. Choć w porównaniu miesiąc do miesiąca obserwuje się spadek o 27%, to przy jednoczesnym wzroście o 4% rok do roku, dynamika ta wynika głównie z intensyfikacji oddań pod koniec ubiegłego roku. Deweloperzy oddali bowiem tylko 9,4 tys. lokali w styczniu – o jedną trzecią mniej niż w grudniu, co plasuje wyniki na rekordowo niskim poziomie.

Rozpoczęte inwestycje – oznaka odbicia
Tradycyjnie styczeń jest miesiącem o najniższej aktywności inwestycyjnej, wyznaczając dołek przed kolejnym odbiciem. Tym razem rozpoczęto budowę 17,2 tys. mieszkań – co stanowi wzrost o około 10% rok do roku i aż o 37% w relacji miesiąc do miesiąca. Deweloperzy ruszyli z budową 12,6 tys. lokali, co oznacza kilkuprocentowy wzrost w porównaniu do stycznia 2024 roku oraz poprawę o ponad 50% względem grudnia. Według ekspertów portalu RynekPierwotny.pl, taki progres wynika głównie z bardzo niskiej bazy z końcówki poprzedniego roku, co czyni obecne dane powrotem do przeciętnych wartości.
– Niestety, jak wskazują eksperci portalu RynekPierwotny.pl tej skali progres nie oznacza nic poza powrotem aktywności inwestycyjnej do dość przeciętnych poziomów, będąc wynikiem rekordowo niskiej bazy z końcówki ub. roku, kiedy to ta kategoria danych uległa silnemu tąpnięciu. Jednak sam fakt utrzymania poziomu rozpoczynanych inwestycji deweloperskich w styczniu na względnie zadowalającym poziomie w okolicach średniej z ostatnich miesięcy, należy uznać za umiarkowanie optymistyczny prognostyk w perspektywie tego roku – zaznacza Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
Nowe pozwolenia – korekta po rekordowych wynikach
W kategorii nowych pozwoleń na budowę sytuacja przedstawia się zdecydowanie spadkowo. W grudniu 2024 roku uzyskano 19,6 tys. jednostek, co oznaczało spadek o ponad 15% w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz o niespełna 5% rok do roku. W styczniu liczba ta spadła do nieco ponad 13 tys., co stanowi redukcję o 23% względem grudnia i o 10% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Takie korekty są interpretowane jako powrót do długoterminowej średniej, po okresie rekordowo wysokich wyników wynikających z radykalnych zmian technicznych.

– Tego typu sytuacja wygląda na korektę przedmiotowych danych, które cały ubiegły rok wykazywały ponadprzeciętne wartości, będące najprawdopodobniej efektem ubiegłorocznej dość radykalnej zmiany warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Trudno więc styczniowy spadek deweloperskich pozwoleń na budowę interpretować inaczej, niż jako oczekiwany powrót do normalności, czyli przeciętnych wartości z ostatnich dwóch lat – dodaje ekspert.
Perspektywy na przyszłość
Kształt rynku mieszkaniowego w najbliższych miesiącach będzie w dużej mierze zależał od decyzji rządowych dotyczących nowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych, sytuacji geopolitycznej oraz perspektyw zakończenia wojny w Ukrainie. Szczególnie wykluczenie lokali deweloperskich z nowego programu subsydiowania kredytów, przy utrzymującej się nadpodaży, może wpłynąć na dalszą dynamikę inwestycji. Wszystko to stawia przyszłość segmentu budownictwa mieszkaniowego pod znakiem zapytania.
Źródło: RynekPierwotny.pl
To też może cię zainteresować: To hit wśród milionerów. Zainwestuj w apartament ze sławnym logo
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!