https://e-budownictwo.pl
reklama

Wielki remont koszalińskiego "związkowca".

GDP
Koszaliński "związkowiec"Koszaliński "związkowiec" wybudowany został w 1972 roku.
Koszaliński "związkowiec"Koszaliński "związkowiec" wybudowany został w 1972 roku. fot. Radosław Brzostek
Koszaliński „drapacz chmur”, jak mówią o biurowcu przy ulicy Zwycięstwa złośliwcy, przejdzie gruntowną modernizację. Zapowiedział to właśnie nowy właściciel budynku.

"Związkowiec" kupiła spółka Zoneman & Moćko z Poznania. Firma działa od dziesięciu lat. Najpierw była kancelarią doradców finansowo-inwestycyjnych, po kilku latach jej właściciele rozszerzyli działalność o biuro nieruchomości. Zajmują się też działalnością developerską.Dlaczego poznańska firma wycelowała w Koszalin?

- W sumie przez przypadek - uśmiecha się Arkadiusz Zoneman, jeden z współwłaścicieli. - Kolega powiedział mi, że poprzedni właściciel chce sprzedać obiekt. A że już przynosi on dochód z najmu, postanowiliśmy zainwestować. Ceny „związkowca" poznaniacynie chcą zdradzić. Dużo mówią jednak o planach, które są bardzo kosztowne. Do połowy przyszłego roku wyremontowane zostanie wnętrze biurowca.

- Pierwsza rzecz, naktórą zwróciłem uwagę, to wiekowe windy. I choć dowiedziałem się, że mimo wieku są dobre, bo japońskie, zamówiliśmy już nowe. Będą działać na przełomie września i października- informuje Arkadiusz Zoneman.

W pierwszej kolejności zaplanowano też dostosowanie obiektu do potrzeb osób niepełnosprawnych. Projekt zakłada również zróżnicowanie standardów poszczególnych pięter.

- Na chwilę obecną najemcy zajmują około osiemdziesięciu procent powierzchni w budynku. Zaproponujemy im przeniesienie na inne piętra, tak by dziewiąte i dziesiąte w pierwszej kolejności przeszły kapitalny remont. Wymienione zostaną instalacje, wyremontowane toalety. Co ważne, wynajęcie biur w wyższym standardzie nie musi oznaczać wyższej ceny - tłumaczy właściciel.

Projekt reaktywacji restauracji na szczycie

Cen za najem od metra zdradzać nie chce - 90 najemców ma różne warunki umów, a to jest już tajemnicą. Wiadomo jednak, że żadne z umów nie zostały wypowiedziane i funkcjonują na dotychczasowych zasadach. Zmianą, która może zainteresować koszalinian, jest projekt reaktywacji restauracji na 11 piętrze budynku.

- Wejście do niej planujemy zrobić prosto z windy. Najemca będzie mógł blokować możliwość wjazdu na jego piętro i winda będzie wtedy działać tylko do 10 piętra - mówi Arkadiusz Zoneman. Ostatni etap zmian to poprawa wizerunku „związkowca" z zewnątrz. - Musimy najpierw przy współpracy z władzami miasta stworzyć koncepcję zagospodarowania dla całego terenu. Z pewnością przed budynkiem zostanie parking. Mi marzy się dobudowanie drugiego obiektu. Jeden to słup na morzu budynków czteropiętrowych. Dzięki drugiemu przestrzeń inaczej by wyglądała - opowiada właściciel. Jak będzie - czas pokaże. Plany remontowe mają stać się rzeczywistością w ciągu trzech lat. Zgodnie z pomysłem nowych właścicieli niższa część „związkowca" stylem nawiązywałaby do okolicznych kamienic. Wyższa byłaby bardziej nowoczesna.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koszty inwestycji poznańska spółka szacuje na kilka milionów złotych. - Zakup tego budynku to inwestycja wieloletnia. Myślę, że zwróci się po co najmniej 15 latach - szacuje Arkadiusz Zoneman.

Historia budynku

Wieżowiec wybudowany został w 1972 roku. Windy są rok starsze. Przez dwa lata obiekt stał pusty, gdyż nie było pieniędzy na jego wykończenie. Przed dożynkami krajowymi, których stolicą Koszalin miał być w 1975 roku, związki zawodowe wymusiły na Centralnej Radzie jego wykończenie. Inwestorem była Wojewódzka Rada Związków Zawodowych, a budynek został siedzibą związków zawodowych.

Budową kierował inżynier Andrzej Boniek, który jest „ojcem" m.in. koszalińskiego ratusza i dworca PKP. 

Autor: Joanna Krężelewska 

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo