Biura znikają z rynku. Czy to początek poważnego kryzysu?

Ostatni kwartał 2024 roku przyniósł zaledwie 11 tys. m² nowej powierzchni biurowej, dostarczonej w ramach jednego projektu – The Form w strefie Centrum Zachód. W skali całego roku na rynek trafiło niewiele ponad 104 tys. m², co jest drugim najniższym wynikiem w historii.

– Pomiędzy styczniem a grudniem najwięcej powierzchni dostarczono w lokalizacjach centralnych – łącznie ponad 86 tys. m², co stanowi prawie 83% całkowitej nowej podaży dostarczonej w stolicy w 2024 roku. Podobny trend utrzyma się w 2025 roku – około 90% nowej powierzchni w budowie, planowanej do ukończenia do końca przyszłego roku, powstaje właśnie w centrum Warszawy – zauważa Małgorzata Fibakiewicz, Starsza Dyrektorka Działu Wynajmu Powierzchni Biurowych, BNP Paribas Real Estate Poland.

Deweloperzy napotykają trudności związane z ograniczoną dostępnością gruntów w centrum. Jednocześnie rozpoczęcie nowych inwestycji poza śródmieściem często wymaga zawarcia umów przednajmu, co stanowi dodatkową barierę dla realizacji większych projektów.

Łączny popyt brutto w IV kwartale wyniósł 244 tys. m², co oznacza wzrost o 35% względem III kwartału, ale jednocześnie spadek o 4% rok do roku. Ponad połowa umów najmu (54%) dotyczyła lokalizacji centralnych, co potwierdza rosnącą atrakcyjność śródmieścia.

Niewielki spadek współczynnika pustostanów był konsekwencją przewagi popytu nad nową podażą. Na koniec 2024 roku wskaźnik pustostanów wyniósł 10,6%, nieznacznie malejąc względem poprzedniego kwartału. W centrum miasta wskaźnik był niższy (8,8%), natomiast poza centrum wynosił 12%.

Jak podkreślają analitycy BNP Paribas Real Estate Poland, dostępność wolnych powierzchni wynosiła 664 tys. m², jednak były one rozproszone i często podzielone na mniejsze moduły. Firmy poszukujące większych, otwartych przestrzeni mogą mieć trudności ze znalezieniem odpowiedniego budynku. Na koniec 2024 roku tylko pięć projektów oferowało ponad 10 tys. m² wolnej powierzchni.

Najemcy coraz częściej kierują się standardami ESG, co wpływa na strategie deweloperów i właścicieli budynków biurowych.

– Branża nieruchomości ma ogromny wpływ na środowisko – badania pokazują, że budynki odpowiadają aż za 40% globalnego zużycia energii oraz 30% emisji gazów cieplarnianych. W związku z tym dążenie do zrównoważonego rozwoju stało się priorytetem nie tylko dla firm deweloperskich i inwestorów, ale również dla najemców, którzy oczekują od właścicieli budynków biurowych minimalizacji negatywnego wpływu na środowisko – podkreśla Dorota Mielke, Zastępca Dyrektora, Dział Wynajmu Powierzchni Biurowych BNP Paribas Real Estate Poland.

Wzrasta znaczenie budynków posiadających certyfikaty ekologiczne, takie jak BREEAM i LEED, a energooszczędne technologie stają się kluczowym kryterium wyboru powierzchni biurowej. Zmieniające się regulacje oraz rosnący nacisk na odpowiedzialność środowiskową i społeczną będą nadal kształtować rynek biurowy w nadchodzących latach.

Ewolucja rynku nieruchomości biurowych nie ogranicza się jedynie do aspektów ekologicznych – coraz większe znaczenie mają również design, funkcjonalność oraz optymalizacja kosztów.

– Klienci coraz częściej analizują zależność między designem a budżetem, oczekując kompleksowych rozwiązań, które uwzględniają trendy takie jak rewitalizacja przestrzeni czy optymalizacja układu biur. Projektowanie miejsc pracy staje się coraz bardziej złożone, a odpowiedzialne planowanie jest niezbędne do minimalizacji ryzyka, szczególnie w kontekście długoterminowych umów najmu – zaznacza Jan Pawlik, Workplace Management Director, ISS.

W obliczu dynamicznych zmian na rynku nieruchomości biurowych, zarówno inwestorzy, jak i najemcy stają przed nowymi wyzwaniami. Kluczowe będzie elastyczne podejście do projektowania przestrzeni, wdrażanie innowacyjnych rozwiązań technologicznych oraz dostosowywanie strategii do zmieniających się oczekiwań firm i pracowników.

Źródło: BNP Paribas Real Estate

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!