Kupujesz nieruchomość za granicą? Uważaj na wyjątkowo atrakcyjne oferty

Na rynku pojawia się coraz więcej biur zajmujących się sprzedażą nieruchomości za granicą. Często są to jednoosobowe działalności gospodarcze, które nie zawsze posiadają odpowiednie doświadczenie. Brak wsparcia posprzedażowego może sprawić, że kupujący będą żałować swojej decyzji, zwłaszcza jeśli nie znają dobrze lokalnego języka ani prawa.

Profesjonalni agenci nieruchomości oferują kompleksową obsługę, która obejmuje poszukiwanie odpowiedniego lokum, pomoc w uzyskaniu kredytu, załatwienie formalności oraz zarządzanie nieruchomością. W przypadku małych, nowo powstałych biur, często brak jest takiego wsparcia, a kontakt z klientem urywa się po zakończeniu transakcji.

– Kupno mieszkania wiąże się z inwestycją niemałej kwoty. Nie można zaryzykować faktu, że zakup okaże się nietrafiony. Klient musi być poprowadzony przez cały proces, aby nie miał żadnej wątpliwości co do formalności, kwestii prawnych czy podatkowych – tłumaczy Patryk Mormul, dyrektor sprzedaży w International Investment Marbella.

Inwestowanie w nieruchomości w miejscowościach turystycznych może być kuszące, zwłaszcza po udanym urlopie. Jednak przed podjęciem decyzji warto upewnić się, czy dany region cieszy się zainteresowaniem przez cały rok. Na przykład, nieruchomości na Costa del Sol mają wyższy potencjał inwestycyjny niż te na Costa Blance, ze względu na dłuższy sezon turystyczny.

Regiony, które przyciągają turystów niezależnie od pory roku, oferują więcej możliwości inwestycyjnych. Liczne szkoły międzynarodowe, zróżnicowane usługi i bogata oferta gastronomiczna tworzą lepsze warunki do życia i inwestowania przez cały rok.

Oferty sprzedaży domów za 1 euro w malowniczych miejscowościach mogą wydawać się atrakcyjne, ale niosą ze sobą ryzyko. Często wiążą się z koniecznością przeprowadzenia kosztownych remontów w określonym czasie, co może być trudne do zrealizowania. Problemy z formalnościami czy sytuacją prawną mogą dodatkowo komplikować inwestycję.

Kupując nieruchomość za granicą, warto być czujnym na oferty, które wydają się zbyt dobre, aby były prawdziwe. Podejrzanie niska cena lub brak informacji o biurze nieruchomości w internecie powinny wzbudzić naszą ostrożność. Nie warto ryzykować oszczędności całego życia na niepewne inwestycje.

Obawy związane z tzw. ocupas, czyli nielegalnym zajmowaniem nieruchomości, są często przesadzone. Zazwyczaj dotyczą one nieruchomości należących do banków lub dużych firm, a nie prywatnych właścicieli. Miejscowości turystyczne, zwłaszcza na wybrzeżu Costa del Sol, rzadko doświadczają tego zjawiska.

Źródło: komunikat HM Real Estate Agency

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!