https://e-budownictwo.pl
reklama

Ogromne korki, tłok i hałas. Sprawdź, gdzie mieszka się Polakom najgorzej

Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Opracowanie:
Głośno, tłoczno i niezbyt sąsiedzko, czyli największe bolączki 
mieszkańców Mazowsza.
Głośno, tłoczno i niezbyt sąsiedzko, czyli największe bolączki mieszkańców Mazowsza. fot. 123rf
W tym regionie mieszkańcy w większości dobrze oceniają swoją najbliższą okolicę – cenią dostępność sklepów i komunikację miejską. Jednak nie wszystko wygląda tak kolorowo. Okazuje się, że niektóre aspekty codziennego życia sprawiają im spory dyskomfort, a relacje sąsiedzkie pozostawiają wiele do życzenia. Co najbardziej doskwiera mieszkańcom regionu? Odpowiedź przynosi badanie „Szczęśliwy dom”.

Spis treści

Hałas, korki i chłodne relacje sąsiedzkie to nie wszystko

Mieszkańcy Mazowsza, choć w większości zadowoleni z najbliższego otoczenia, mierzą się z istotnymi wyzwaniami, które wpływają na ich komfort życia. Średnia ocena ich okolicy wynosi 8 na 10, co zbliża się do ogólnopolskiego wyniku. Doceniają dobrze rozwiniętą komunikację miejską i łatwy dostęp do sklepów, jednak negatywnie oceniają natężenie hałasu, organizację ruchu drogowego oraz parkowanie. Co więcej, relacje sąsiedzkie pozostawiają wiele do życzenia – jedynie 17% Mazowszan utrzymuje kontakt z niektórymi sąsiadami. Takie wnioski płyną z badania „Szczęśliwy dom” przeprowadzonego przez Otodom.

Co decyduje o zadowoleniu mieszkańców Mazowszan?

Jak pokazują wyniki badania, mieszkańcy poszczególnych województw różnią się w ocenie czynników wpływających na satysfakcję z miejsca zamieszkania. W przypadku Mazowsza kluczową rolę odgrywają aspekty ekologiczne, m.in. dostęp do terenów zielonych, a także efektywna komunikacja miejska i poczucie bezpieczeństwa. Te elementy znacząco wpływają na jakość życia mieszkańców regionu.

Czy istnieją obszary, w których Mazowszanie czują się mniej komfortowo niż mieszkańcy innych województw? Analiza danych wskazuje, że tak – szczególnie w kontekście poziomu hałasu, ruchu drogowego oraz relacji międzyludzkich.

Miasto, które nigdy nie zasypia… i nie daje odpocząć

Życie w silnie zurbanizowanym regionie ma swoje plusy, ale wiąże się również z wyzwaniami. Na tle reszty kraju Mazowszanie są najmniej zadowoleni z poziomu hałasu – oceniają go na 3,46 w pięciostopniowej skali, podczas gdy średnia krajowa wynosi 3,61. Nadmierny hałas nie tylko utrudnia wypoczynek, ale może także negatywnie wpływać na zdrowie i samopoczucie.

Kolejnym problemem, który doskwiera mieszkańcom Mazowsza, jest intensywny ruch uliczny. Średnia ocena jego natężenia w skali pięciostopniowej wynosi 3,45, co plasuje region w czołówce województw najmniej zadowolonych z tej kwestii. Dla porównania – w Zachodniopomorskiem, gdzie problem ten jest najmniej odczuwalny, ocena wynosi 3,76. Nie dziwi więc fakt, że Mazowszanie krytycznie podchodzą również do organizacji ruchu samochodowego i parkowania, plasując się pod tym względem na jednym z ostatnich miejsc w kraju, obok mieszkańców województwa świętokrzyskiego.

Sąsiedztwo na dystans – relacje mieszkańców Mazowsza

Relacje sąsiedzkie w regionie są dość chłodne – Mazowszanie zajmują pod tym względem ostatnie miejsce w Polsce. Na poziomie ogólnokrajowym 21% mieszkańców przyznaje, że pozytywne więzi sąsiedzkie wpływają na ich poczucie szczęścia, lecz w Mazowszu odsetek ten wynosi jedynie 17%. Tylko co szósty mieszkaniec deklaruje, że utrzymuje kontakty towarzyskie z sąsiadami. Dla porównania, w województwie opolskim dba o nie ponad jedna trzecia mieszkańców, a w województwach podkarpackim i kujawsko-pomorskim – 28%.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Z dystansu do sąsiadów Mazowszanie przechodzą czasem do otwartych konfliktów. 9% badanych deklaruje, że znajduje się w sporze z sąsiadami – to jeden z najwyższych wyników w kraju, ustępujący jedynie Wielkopolsce (11%). Najmniej konfliktowi są mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego, gdzie tylko 3% ankietowanych przyznaje się do napięć z sąsiadami.

– Dobre relacje z sąsiadami nie zależą tylko od cech osobowości, ale są również wypadkową miejsca, w którym mieszkamy. W sąsiedztwach bogatych w architekturę i infrastrukturę sprzyjającą zacieśnianiu więzi i wspólnemu spędzaniu czasu są one bardziej satysfakcjonujące. Duże znaczenie ma także zaangażowanie w lokalne sprawy i aktywne działanie na rzecz ulepszania wspólnej przestrzeni – mówi Agata Stachowiak, ekspertka rynku mieszkaniowego z Otodom.

Przestrzeń wspólna – niewykorzystany potencjał

Mazowszanie nie mają wielu miejsc sprzyjających budowaniu relacji sąsiedzkich. Ich ocena przestrzeni wspólnych, takich jak ławki, stoliki czy patio, wynosi średnio 6,34 pkt. na 10-stopniowej skali – co daje im dopiero 10. miejsce w kraju. Jeszcze gorzej jest z miejscami przeznaczonymi do interakcji, takimi jak place czy skwery – tutaj Mazowsze zajmuje przedostatnią pozycję.

Mamy większy wpływ na kształt naszej najbliższej okolicy, niż nam się często wydaje. Oddolne inicjatywy społeczne, wspólne organizowanie się i ulepszanie przestrzeni wspólnych mają ogromne znaczenie – mogą realnie zmienić jakość naszego codziennego życia, poprawiać relacje sąsiedzkie i zwiększać zadowolenie z najbliższej okolicy. Właśnie dlatego warto realizować projekty takie jak plebiscyt Szczęśliwe Sąsiedztwa, który wyróżnia miejsca sprzyjające dobremu życiu – zarówno dzięki przemyślanej architekturze, jak i oddolnym inicjatywom zachęcającym mieszkańców do współdziałania – zauważa Agata Stachowiak.

Mazowsze wciąż ma duży potencjał do integracji społecznej. Zaledwie 10% mieszkańców angażuje się w sprawy wspólnoty mieszkaniowej lub społeczności lokalnej, a jedynie 8% jest aktywnych na sąsiedzkich grupach internetowych. Widać zatem przestrzeń do działań, które mogłyby uczynić ten region bardziej przyjaznym i sprzyjającym sąsiedzkiej integracji.

Źródło: Otodom

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Regiodom codziennie. Obserwuj Regiodom!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo