https://e-budownictwo.pl
reklama

Mieszkań rekordowo dużo, ale chętnych coraz mniej. Co się dzieje z rynkiem?

Maciej Badowski
Opracowanie:
W I półroczu br. deweloperzy sprzedali 18,3 tys. mieszkań - o ok. 10 proc. mniej niż rok temu przy ofercie mieszkań osiągającej historycznego maksimum – ponad 62 tys. lokali.
W I półroczu br. deweloperzy sprzedali 18,3 tys. mieszkań - o ok. 10 proc. mniej niż rok temu przy ofercie mieszkań osiągającej historycznego maksimum – ponad 62 tys. lokali. fot. Arkadiusz Wojtasiewicz/ Polska Press
Rynek mieszkaniowy w Polsce doświadcza obecnie wyraźnego wyciszenia po okresie dynamicznego rozwoju. W pierwszym półroczu br. deweloperzy sprzedali 18,3 tys. mieszkań, co stanowi spadek o około 10 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Jednocześnie oferta mieszkań osiągnęła historyczne maksimum, przekraczając 62 tys. lokali, co oznacza wzrost o 30 procent rok do roku.

Spis treści

Rekordowa oferta mieszkań w Polsce

W pierwszym półroczu tego roku klienci mieli do wyboru ponad 62 tys. mieszkań, co jest absolutnym rekordem na polskim rynku nieruchomości. — Jednocześnie oferta mieszkań osiągnęła historyczne maksimum – klienci mogli wybierać spośród ponad 62 tys. lokali, o 30 procent więcej niż rok temu — wynika z raportu Otodom.

Jak podkreślono, oferta nie przełożyła się jednak na wzrost sprzedaży, która spadła o około 10 procent rok do roku. Z trudną sytuacją na rynku zmaga się zwłaszcza Kraków, choć to właśnie tam odnotowano 12-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z poprzednim rokiem.

Eksperci zauważają, że maj był miesiącem, w którym sprzedaż osiągnęła szczytową formę, ale w czerwcu nastąpiło ponowne osłabienie zainteresowania.

— To jasno pokazuje, że incydentalna obniżka stóp procentowych w maju miała krótkotrwały, pozytywny wpływ na decyzje zakupowe, ale nie zdołała zmienić długofalowych nastrojów. Zaskakująco, mimo spadku sprzedaży i wprowadzanych inwestycji, łączna oferta mieszkań pozostała stabilna względem maja, co wynika w dużej mierze z powrotu lokali z rezerwacji do sprzedaży — wskazano.

Spadki sprzedaży w większości miast

Wzrost podaży mieszkań na rynku nie wszędzie przełożył się na wzrost sprzedaży. W Katowicach zanotowano spadek sprzedaży o 22 procent w porównaniu z zeszłym rokiem, a w Łodzi, Wrocławiu i Trójmieście spadki sięgnęły 10-12 procent. Sytuacja ta budzi szczególne zaniepokojenie w Katowicach, gdzie od niemal roku obserwuje się rekordową nadwyżkę podaży nad popytem.

— Tylko w ostatnich 12 miesiącach na rynek wprowadzono 3,8 tys. lokali, podczas gdy nabywców znalazło niespełna 1,6 tys. Zbliżony scenariusz – choć na mniejszą skalę – widoczny jest także w Poznaniu i Łodzi — dodali.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kraków jest wyjątkiem na tle innych miast, notując wzrost sprzedaży o 12 procent, jednak nawet tam wynik sięga znacznie mniej niż podczas rynkowego boomu.

— Jednak wynik ten i tak jest znacznie niższy niż podczas rynkowego boomu, kiedy w pół roku sprzedawano tam ponad 5 tys. lokali. W tym przypadku kluczowy okazał się wzrost dostępnej oferty – liczba mieszkań w sprzedaży wzrosła tu dwukrotnie względem poprzedniego roku, znacznie zwiększając wybór dla klientów — zauważono.

Zmiany cen i wyzwania dla deweloperów

Ceny mieszkań w różnych miastach zmieniają się dynamicznie, co wpływa na decyzje zarówno deweloperów, jak i nabywców. Wrocław doświadczył spadku średniej ceny za metr kwadratowy o około 550 zł od jesieni 2024 roku, co przekłada się na spadek o 3,8 procent. W Krakowie ceny spadły o 2,4 procent od rekordu, z niewielkim wzrostem o 2 procent w skali rocznej. W Trójmieście średnia cena za metr kwadratowy wzrosła o 10 procent w skali roku.

— W Katowicach, Łodzi i Poznaniu ceny są rekordowe, przy niewielkich wzrostach rzędu kilku procent. Wyjątkiem jest Trójmiasto, gdzie średnia cena m kw. w ciągu roku wzrosła aż o 10 procent — wyjaśniono.

Deweloperzy wyraźnie dostosowują ofertę do realnej, a nie założonej sprzedaży. Rosnąca podaż i słabe wyniki zachęcają ich do weryfikacji planów inwestycyjnych. Ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Marcin Krasoń zauważa również, że rynek wymusi na firmach większą elastyczność i umiejętność reagowania na realne potrzeby kupujących.

— Spektakularnej korekty stawek nie będzie, ale rynek wymusi na firmach większą elastyczność i umiejętność reagowania na realne potrzeby kupujących. O sukcesie zdecyduje nie ilość, lecz jakość i dopasowanie oferty do coraz bardziej wymagającego rynku — podkreśla Krasoń.

— Bez bodźców pobudzających popyt na rynku może zagościć stagnacja — podsumowują autorzy raportu.

źródło: PAP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo