Spis treści
Rekordowa oferta mieszkań w Polsce
W pierwszym półroczu tego roku klienci mieli do wyboru ponad 62 tys. mieszkań, co jest absolutnym rekordem na polskim rynku nieruchomości. — Jednocześnie oferta mieszkań osiągnęła historyczne maksimum – klienci mogli wybierać spośród ponad 62 tys. lokali, o 30 procent więcej niż rok temu — wynika z raportu Otodom.
Jak podkreślono, oferta nie przełożyła się jednak na wzrost sprzedaży, która spadła o około 10 procent rok do roku. Z trudną sytuacją na rynku zmaga się zwłaszcza Kraków, choć to właśnie tam odnotowano 12-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z poprzednim rokiem.
Eksperci zauważają, że maj był miesiącem, w którym sprzedaż osiągnęła szczytową formę, ale w czerwcu nastąpiło ponowne osłabienie zainteresowania.
— To jasno pokazuje, że incydentalna obniżka stóp procentowych w maju miała krótkotrwały, pozytywny wpływ na decyzje zakupowe, ale nie zdołała zmienić długofalowych nastrojów. Zaskakująco, mimo spadku sprzedaży i wprowadzanych inwestycji, łączna oferta mieszkań pozostała stabilna względem maja, co wynika w dużej mierze z powrotu lokali z rezerwacji do sprzedaży — wskazano.
Spadki sprzedaży w większości miast
Wzrost podaży mieszkań na rynku nie wszędzie przełożył się na wzrost sprzedaży. W Katowicach zanotowano spadek sprzedaży o 22 procent w porównaniu z zeszłym rokiem, a w Łodzi, Wrocławiu i Trójmieście spadki sięgnęły 10-12 procent. Sytuacja ta budzi szczególne zaniepokojenie w Katowicach, gdzie od niemal roku obserwuje się rekordową nadwyżkę podaży nad popytem.
— Tylko w ostatnich 12 miesiącach na rynek wprowadzono 3,8 tys. lokali, podczas gdy nabywców znalazło niespełna 1,6 tys. Zbliżony scenariusz – choć na mniejszą skalę – widoczny jest także w Poznaniu i Łodzi — dodali.

Kraków jest wyjątkiem na tle innych miast, notując wzrost sprzedaży o 12 procent, jednak nawet tam wynik sięga znacznie mniej niż podczas rynkowego boomu.
— Jednak wynik ten i tak jest znacznie niższy niż podczas rynkowego boomu, kiedy w pół roku sprzedawano tam ponad 5 tys. lokali. W tym przypadku kluczowy okazał się wzrost dostępnej oferty – liczba mieszkań w sprzedaży wzrosła tu dwukrotnie względem poprzedniego roku, znacznie zwiększając wybór dla klientów — zauważono.
Zmiany cen i wyzwania dla deweloperów
Ceny mieszkań w różnych miastach zmieniają się dynamicznie, co wpływa na decyzje zarówno deweloperów, jak i nabywców. Wrocław doświadczył spadku średniej ceny za metr kwadratowy o około 550 zł od jesieni 2024 roku, co przekłada się na spadek o 3,8 procent. W Krakowie ceny spadły o 2,4 procent od rekordu, z niewielkim wzrostem o 2 procent w skali rocznej. W Trójmieście średnia cena za metr kwadratowy wzrosła o 10 procent w skali roku.
— W Katowicach, Łodzi i Poznaniu ceny są rekordowe, przy niewielkich wzrostach rzędu kilku procent. Wyjątkiem jest Trójmiasto, gdzie średnia cena m kw. w ciągu roku wzrosła aż o 10 procent — wyjaśniono.
Deweloperzy wyraźnie dostosowują ofertę do realnej, a nie założonej sprzedaży. Rosnąca podaż i słabe wyniki zachęcają ich do weryfikacji planów inwestycyjnych. Ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Marcin Krasoń zauważa również, że rynek wymusi na firmach większą elastyczność i umiejętność reagowania na realne potrzeby kupujących.
— Spektakularnej korekty stawek nie będzie, ale rynek wymusi na firmach większą elastyczność i umiejętność reagowania na realne potrzeby kupujących. O sukcesie zdecyduje nie ilość, lecz jakość i dopasowanie oferty do coraz bardziej wymagającego rynku — podkreśla Krasoń.
— Bez bodźców pobudzających popyt na rynku może zagościć stagnacja — podsumowują autorzy raportu.
źródło: PAP