Szacuje się, że w gminie Nowe jest 20 osób bezdomnych. Po tym, jak przed trzema laty zamknięto noclegownię przy ul. Nowej, szukający schronienia na zimę byli kierowani do schronisk w innych miastach. Za każdą taką osobę gmina Nowe była zobowiązana płacić od 700 do 1000 zł miesięcznie. To sporo, ale i tak znacznie mniej w stosunku do tego, ile trzeba wydać na utrzymanie własnego schroniska, spełniającego obecne standardy. Problem w tym, że taka pomoc, choć potrzebna, w żaden sposób nie rozwiązuje problemów osób bezdomnych.
- Postanowiliśmy to zmienić korzystając z amerykańskich wzorców - tłumaczy Arleta Maliszewska, kierowniczka Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowem. - Głównym założeniem jest zapewnienie podstawowych potrzeb, najważniejszą jest oczywiście mieszkanie. Ta zmiana ma z kolei motywować do rozpoczęcia leczenia choroby alkoholowej, bo ta, niestety, dopada zdecydowaną większość bezdomnych.
Sednem tej eksperymentalnej terapii jest to, że odbywa się ona na zasadzie całkowitej dobrowolności. Chodzi o to, aby człowiek, często na własne życzenie dotknięty nieszczęściem, na nowo poczuł, że może kierować swoim życiem. Że jego los wcale nie jest przesądzony. - W Ameryce sprawdziło się to - podkreśla Maliszewska. - Jestem ciekawa, jak będzie u nas?
Prawdopodobnie już w lipcu ruszy remont dwóch, pochodzących z zasobów miejskich, niewielkich lokali przy ul. Rynek i Długiej. Inwestycja zostanie sfinansowana w całości z pieniędzy, jakie gmina pozyskała z UE. Mowa o 400 tys. zł. - Program zakłada także: powołanie asystenta osoby bezrobotnej, innymi słowy pracownika socjalnego zajmującego się wyłącznie bezdomnością - tłumaczy Maliszewska. - Etat otrzyma też instruktor zawodu, pod którego okiem nasi podopieczni będą remontować mieszkania, do których później się wprowadzą. Część tej kwoty pochłonie też remont i urządzenie ogrzewalni.
W tym ostatnim przypadku lokalizacja nie została jeszcze ustalona. Wiadomo natomiast, na jakich zasadach będzie funkcjonować to miejsce, które ma być uruchomione z nadejściem pierwszych chłodów. Będzie mógł skorzystać z niego każdy, kto zechce się ogrzać. Również pod wpływem alkoholu. Oczywiście, pod warunkiem, że będzie się zachowywał spokojnie. Nie będzie tam jednak wolno spać.
