https://e-budownictwo.pl
reklama

Rynek budowlany i mieszkaniowy w Polsce wyhamowuje. Co czeka nas w 2025 roku?

Barbara Wesoła
Opracowanie:
GUS nie ma pozytywnych danych dotyczących tych branż.
GUS nie ma pozytywnych danych dotyczących tych branż. fot. SZYMON KORTA / POLSKA PRESS
Spowolnienie w budownictwie stawia pytania o przyszłość sektora w Polsce w najbliższych latach. Najnowsze dane GUS wskazują na wyraźny spadek produkcji budowlano-montażowej w grudniu 2024 roku. Mimo sezonowego odbicia w ujęciu miesięcznym, roczne wyniki malują obraz osłabienia koniunktury. Co to oznacza dla rynku mieszkaniowego i całej branży budowlanej w nadchodzącym roku?

Spis treści

Spadek produkcji budowlano-montażowej

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) rzucają światło na kondycję polskiego rynku budowlanego. W grudniu 2024 roku odnotowano znaczący spadek produkcji budowlano-montażowej o 8% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.

Ten negatywny trend jest szczególnie istotny w kontekście ogólnej sytuacji gospodarczej kraju. Co prawda, w ujęciu miesiąc do miesiąca zanotowano wzrost o 30,6%, jednak analitycy wskazują, że jest to w dużej mierze efekt sezonowych prac i finalizacji projektów przed końcem roku kalendarzowego.

Nie zmienia to faktu, że w całym 2024 roku produkcja budowlano-montażowa zanotowała spadek o 7,7% rok do roku. Ten wyraźny regres potwierdza osłabienie dynamiki w sektorze budowlanym i sygnalizuje potencjalne problemy dla całej branży. Spadek ten może być związany z szeregiem czynników, takich jak wzrost cen materiałów budowlanych, trudności z dostępem do wykwalifikowanej siły roboczej, a także ogólne spowolnienie gospodarcze, które wpływa na decyzje inwestycyjne zarówno firm, jak i osób prywatnych.

Rynek mieszkaniowy w cieniu ostrożności deweloperów

Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest złożona i pełna sprzeczności. Z jednej strony, na koniec grudnia 2024 roku w budowie pozostawało 843,8 tys. mieszkań, co stanowi wzrost o 4,2% w porównaniu z rokiem poprzednim. Ta liczba wskazuje na kontynuację rozpoczętych inwestycji i potencjalną podaż nowych lokali w przyszłości.

Z drugiej strony, dane GUS ujawniają znaczący spadek liczby rozpoczętych budów przez deweloperów. W porównaniu z rokiem poprzednim, rozpoczęto aż o 26,4% mniej nowych inwestycji mieszkaniowych.

Deweloperzy sprawiają wrażenie, że nie będą spoczywali na laurach w oczekiwaniu na poluzowanie polityki pieniężnej przez RPP. Rynek obiektów przemysłowych i magazynowych po boomie z lat 2021-2022 zdaje się być nasycony, a prywatne firmy nie są chętne do uruchamiania nowych inwestycji. Jednak w średniej i długiej perspektywie polski przemysł może skorzystać na takich trendach jak skracanie łańcuchów dostaw, friendshoring, proces reindustrializacji Europy czy inwestycje w fabryki zbrojeniowe. W sektorze biurowym obserwuje się spadek liczby nowych inwestycji w skali kraju, choć w Warszawie widać ożywienie, ale stolica zawsze jest inna. Jednocześnie na rynku powstaje sporo nowych powierzchni handlowych - komentuje najnowsze dane GUS, dr Damian Kaźmierczak na swoim profilu LinkedIn.

Rok 2025: szansa na odbicie?

Dr Damian Kaźmierczak, członek zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, wskazuje także w swojej publikacji na LinkedIn, że rok 2025 może być jednak przełomowy dla branży budowlanej, po kilkuletnim spowolnieniu.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Największe ożywienie prognozowane jest w segmencie publicznym, ponieważ jeszcze w IV kwartale 2024 r. ogłoszono liczne przetargi na duże inwestycje drogowe i kolejowe, co powinno przyczynić się do wzrostu aktywności w tym sektorze.

Stabilność i polityka kredytowa kluczowe dla rynku

Przyszłość rynku mieszkaniowego w 2025 roku zależy od wielu czynników. Wzrost gospodarczy i utrzymanie niskiego bezrobocia mogą pozytywnie wpłynąć na popyt na mieszkania, zachęcając potencjalnych nabywców do podejmowania decyzji o zakupie.

Z kolei polityka kredytowa banków, a w szczególności dostępność i koszt kredytów hipotecznych, będzie miała bezpośredni wpływ na możliwości finansowe osób planujących zakup nieruchomości. Natomiast zacieśnienie polityki monetarnej i wzrost stóp procentowych mogą ograniczyć dostępność kredytów i tym samym osłabić popyt na rynku mieszkaniowym.

Dodatkowo, istotnym czynnikiem będzie również sytuacja na rynku pracy i poziom wynagrodzeń. Wzrost realnych dochodów ludności może pozytywnie wpłynąć na zdolność kredytową i zwiększyć popyt na mieszkania. Podsumowując, rok 2025 będzie okresem wyzwań dla rynku budowlanego i mieszkaniowego, ale odbicie w niektórych sektorach daje nadzieję na stopniowe odwrócenie złej passy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo