https://e-budownictwo.pl
reklama

Dostępność to nie luksus. Jak projektować budynki bez barier

Katarzyna Laszczak
Opracowanie:
Wiele, szczególnie starszych budynków, wymaga modernizacji pod kątem dostępności.
Wiele, szczególnie starszych budynków, wymaga modernizacji pod kątem dostępności. fot. Andrzej Wiśniewski / Polska Press
Dostępność architektoniczna to nie niszowy temat, ale realna potrzeba milionów Polek i Polaków. Odpowiedzialne projektowanie wpływa na komfort, bezpieczeństwo i samodzielność użytkowników – niezależnie od wieku, sprawności czy sytuacji życiowej. Jak tworzyć przestrzenie, które naprawdę nie wykluczają?

Spis treści

Dostępność to nie wyjątek, lecz codzienność

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego z końca 2024 roku wynika, że w Polsce żyje około 3,9 mln osób posiadających ważne orzeczenie o niepełnosprawności. Dla wielu z nich – obok trudności na rynku pracy, ograniczeń w dostępie do opieki zdrowotnej czy izolacji społecznej – istotną barierą pozostaje architektura.

Szczególnie liczna jest grupa osób z niepełnosprawnością ruchową – to niemal 1,4 mln Polaków. Wciąż jednak funkcjonuje błędne przekonanie, że dostępność dotyczy wyłącznie tej grupy. Tymczasem, jak wskazują autorzy publikacji „Dostępność w projektowaniu” przygotowanej przez Saint-Gobain we współpracy z Fundacją Polska Bez Barier, potrzeby użytkowników są znacznie bardziej zróżnicowane. Wpływa na nie nie tylko stan zdrowia, ale także wiek, czasowe ograniczenia czy sytuacja życiowa.

Inkluzywność to akceptacja i uwzględnienie każdej osoby korzystającej z budynku wraz z jej potrzebami – niezależnie czy jest to osoba starsza, dziecko, kobieta w ciąży czy osoba w kryzysie zdrowia psychicznego. Projektowanie dostępne polega zatem na tworzeniu przestrzeni intuicyjnych, komfortowych i bezpiecznych dla wszystkich użytkowników – niezależnie od poziomu ich sprawności – wyjaśnia Michał Ciesielski, dyrektor marki, komunikacji i marketingu strategicznego – Grupa Saint-Gobain w Polsce i Ukrainie.Dostępność to nie projektowanie dla wybranych. To projektowanie dla ludzi, a ludzie mają różnorodne potrzeby. Każdy z nas może w życiu znaleźć się w sytuacji, w której bariery przestrzenne staną się przeszkodą nie do pokonania – dodaje.

Bariery, które często pozostają niewidoczne

Brak wind i podjazdów, zbyt wąskie ciągi komunikacyjne, wysokie progi, źle zaprojektowane miejsca parkingowe czy nieczytelne oznaczenia – to tylko część przeszkód, z jakimi mierzą się osoby z niepełnosprawnościami. Równie problematyczne bywają elementy mniej oczywiste: niewłaściwe oświetlenie, słaby kontrast kolorystyczny czy nieodpowiednia akustyka, utrudniająca zrozumienie komunikatów.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W projektowaniu dostępnych przestrzeni kluczowe jest spojrzenie na budynek z perspektywy użytkownika i prześledzenie całej jego drogi – od zdobycia informacji o obiekcie, przez dojazd i wejście, aż po korzystanie z oferowanych w nim usług i bezpieczny powrót. Taki sposób myślenia, określany jako łańcuch dostępności, pomaga identyfikować bariery na każdym etapie – podkreśla Monika Palczewska, inżynier doradztwa projektowego w Saint-Gobain.

Ekspertka zwraca także uwagę na znaczenie kontrastów określanych w skali LRV (Light Reflectance Value, współczynnik odbicia światła), które ułatwiają orientację osobom słabowidzącym, oraz na odpowiedni czas pogłosu – kluczowy dla zrozumiałości mowy, zwłaszcza u osób słabosłyszących.

Uzupełnieniem są m.in. pętle indukcyjne, zwiększające komfort odbioru dźwięku w przestrzeniach publicznych, a także oznaczenia na powierzchniach szklanych, poprawiające bezpieczeństwo. To właśnie suma takich detali decyduje o tym, czy budynek jest naprawdę przyjazny.

Dostępność to suma drobnych detali. To, czy drzwi mają próg wyższy niż 2 cm, jak odbija się światło od powierzchni lub czy komunikat jest zrozumiały akustycznie, decyduje o tym, czy budynek jest naprawdę użyteczny – tłumaczy Monika Palczewska. – Pamiętajmy, że dostępność fizyczna to także możliwość samodzielnego poruszania się, czytelna informacja wizualna i dotykowa, odpowiednia akustyka, przestrzeń manewrowa czy materiały antypoślizgowe. Brak jednego z tych elementów może znacząco utrudnić korzystanie z obiektu.

Dużo się zmienia, ale to wciąż za mało

W 2024 roku w Polsce oddano do użytkowania 200,1 tys. mieszkań, a także 19,3 tys. nowych oraz 2,3 tys. rozbudowanych budynków niemieszkalnych. Choć coraz więcej inwestycji powstaje zgodnie z zasadami dostępności, nadal wiele obiektów – szczególnie starszych – wymaga modernizacji. Dotyczy to m.in. szkół, urzędów, przychodni czy budynków mieszkalnych.

– Dostępność architektoniczna jest regulowana w Polsce poprzez Warunki Techniczne, ustawę o zapewnieniu dostępności oraz szereg bardziej szczegółowych standardów. W zależności od funkcji i lokalizacji obiektów projektanci muszą poruszać się wśród różnych wytycznych, które nie zawsze są w pełni spójne – zauważa Szymon Raćkowski, menadżer działu rozwoju i doradztwa technicznego Saint-Gobain Construction Products Polska. – Dostępność powinna być standardem, a nie dodatkiem do projektu. I coraz częściej tak się dzieje. Pomagają w tym również programy dofinansowań, takie jak FEnIKS czy FENG.

Katalog „Dostępność w projektowaniu”, tworzony przy udziale ekspertów marek Isover, Rigips i Weber, przypomina, że dostępność to nie tylko wymóg formalny. To realizacja podstawowych praw człowieka – prawa do samodzielności, bezpieczeństwa i pełnego uczestnictwa w życiu społecznym. Dlatego tak ważna jest współpraca architektów, inwestorów, samorządów i projektantów, oparta na wiedzy, dobrych praktykach i aktualnych standardach.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo