Śnieg i mróz rozdają karty. Kolej wydaje miliony, a i tak są paraliże

Z powodu trudnych warunków atmosferycznych opóźnionych jest kilkanaście pociągów – o od niecałej godziny do nawet około czterech godzin. Największe utrudnienia dotyczą takich relacji jak m.in. Działdowo - Olsztyn Główny, Elbląg - Olsztyn Główny, Braniewo - Szczytno, Olsztyn Główny - Kraków Główny, Gdynia Główna - Kraków Główny czy Zakopane - Gdynia Główna.

Tym samym zima zaskoczyła kolejarzy. Mimo tego, że byli do niej przygotowani. Ponad miesiąc temu PKP PLK informowały, że w tym sezonie zimowym mają do dyspozycji 280 specjalistycznych pojazdów do odśnieżania torów i rozjazdów, stały monitoring oraz ponad 180 zespołów gotowych do szybkiego usuwania awarii i usterek.

Jak ustaliliśmy, spółka kupiła w tym roku 21 przystawek lemieszowych, czyli specjalnych pługów do odśnieżania montowanych na wózkach motorowych, które pozwalają usuwać zalegający śnieg z torów i rozjazdów, zwłaszcza w miejscach niedostępnych dla dużych pługów kolejowych. Do tego na blisko 400 rozjazdach zamontowano elektryczne ogrzewanie, które poprawia działanie rozjazdów podczas mrozów i intensywnych opadów śniegu. I to jeszcze nie wszystko, bo na odcinkach szczególnie narażonych na tworzenie się zasp śnieżnych, łącznie na ponad 800 km torów, ustawiono specjalne zasłony - żywopłoty, parkany i przenośne zasłony.

Jak przekazała w odpowiedzi na nasze pytanie Joanna Kursa z zespołu prasowego PKP PLK, średnioroczny koszt zimowego utrzymania infrastruktury kolejowej po stronie Polskich Linii Kolejowych wynosi około 130 mln zł.

– Wydatki te są uzależnione od warunków atmosferycznych oraz liczby sił i zasobów technicznych koniecznych do usuwania skutków zimowej aury – wskazała.

Zapytana o to, czy można powiedzieć, że z zimy na zimę liczba awarii dotyczących infrastruktury kolejowej maleje, odpowiada: "skala awarii infrastruktury kolejowej w okresie zimowym jest zmienna i zależy przede wszystkim od intensywności niekorzystnych warunków pogodowych".

A co mówią dane? W sezonie zimowym 2022/2023 zgłoszono 2518 awarii, 2023/2024 – 3320 przypadków a w 2024/2025 – 2203. Zatem rzeczywiście trudno doszukać się tu jednoznacznej tendencji.

Przypomnijmy, że pasażerowie mogą zgłosić wszelkie nieprawidłowości, takie jak oblodzenie czy zaśnieżenie peronów poprzez aplikację lub stronę Sprawny Peron.

– W ubiegłorocznym sezonie zimowym za pośrednictwem aplikacji Sprawny Peron odnotowano 3868 zgłoszeń, z czego blisko 1400 stanowiły zgłoszenia tzw. puste lub nieopisane. Około 200 zgłoszeń dotyczyło bezpośrednio zimowych warunków na infrastrukturze kolejowej – informuje Joanna Kursa, zapytana, ile osób korzysta z aplikacji.

Jakie nieprawidłowości były najczęściej zgłaszane?

– Wśród zgłoszeń związanych z zimowymi warunkami najczęściej pojawiały się uwagi dotyczące: nieodśnieżonych peronów, odśnieżania lub usuwania oblodzenia jedynie na części obiektu. W pozostałych zgłoszeniach z tego okresu dominowały kwestie takie jak: dewastacje i uszkodzenia, zbyt głośne lub zbyt ciche megafony oraz brak zapowiedzi pociągów czy zabrudzenia elementów infrastruktury – wylicza przedstawicielka PKP PLK.