https://e-budownictwo.pl
reklama

Posłowie chcą sprawdzić stan bloków z wielkiej płyty

redakcja.regiodom
Budowa bloku z wielkiej płytyTak wyglądało budowanie bloków z wielkiej płyty w połowie lat 80-tych. Na zdjęciu: brygada z Białostockiego Kombinatu Budowlanego.
Budowa bloku z wielkiej płytyTak wyglądało budowanie bloków z wielkiej płyty w połowie lat 80-tych. Na zdjęciu: brygada z Białostockiego Kombinatu Budowlanego. fot. Z. Lenkieiwcz
Prezesi spółdzielni bardziej niż o stan bloków obawiają efektów pomysłu posłów, którzy planują sprawdzić, czy bloki wykonane z wielkiej płyty się nie rozsypią. – Byle tylko lokatorzy za to nie płacili – komentują prezesi spółdzielni.

Sejmowa komisja infrastruktury zajęła się blokami z wielkiej płyty. A w regionie Białegostoku mieszka w nich przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

A to ciekawe: Spadek popularności mieszkań w wielkiej płycie. Zyskują kamienice 

Pierwsze takie konstrukcje powstały w Polsce 60 lat temu. Posłowie uważają, że czas najwyższy sprawdzić, w jakim stanie są te budynki. Bo o ile sama wielka płyta może przetrwać dziesiątki lat, to obawy budzi sposób jej montażu. Lokatorzy takich bloków doskonale znają sprawę: między płytami pojawiają się duże dziury, tynk odpada w wielu miejscach, a niektóre balkony nie wyglądają na solidne. Posłowie proponują więc, by państwo najpierw dokonało swego rodzaju inwentaryzacji, a potem zainwestowało w renowację bloków. Takie programy były przeprowadzane m.in. w Niemczech i we Francji.

– Bardzo mi się to podoba. Pod jednym warunkiem – że mieszkańcy nie będą musieli tego finansować – mówi Jerzy Cywoniuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Słoneczny Stok" w Białymstoku.

W tej spółdzielni w blokach z wielkiej płyty żyje ponad 40 tys. ludzi. Najstarsze konstrukcje przekroczyły już 30 lat.

– Ale są w dobrym stanie i na pewno szybko się nie zawalą – zapewnia prezes. – Natomiast gdyby państwo chciało zainwestować choćby w termomodernizację, to przyjęlibyśmy to z pocałowaniem ręki.

Jan Wiszniewski, wiceprezes Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, gdzie najstarsze bloki z wielkiej płyty zbliżają się już do „40", uważa, że przetrwają one jeszcze może i ze 100 lat.

– Nawet dwa całkiem spore trzęsienia ziemi, które w ostatnich latach nawiedziły Suwałki, tych konstrukcji nie nadwerężyły – przypomina. – Ogólny stan poszczególnych budynków kontrolujemy zresztą co pięć lat.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Prezesi obawiają się, by nowy pomysł posłów nie miał takich skutków jak w przypadku tzw. euroskrzynek czy rozwiązań przeciwpożarowych wprowadzonych w wysokich blokach. Za jedno i drugie musieli ostatecznie zapłacić mieszkańcy. Choć rozwiązania do koniecznych nie należały.

– Jeżeli lokatorzy mieliby finansować ekspertyzy dotyczące tego, czy ich – będące w dobrym stanie – bloki nie rozpadną się, to naszej zgody nie ma – dodają.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo