Rynek najmu mieszkań – więcej ofert, rosnące zainteresowanie
W marcu liczba odpowiedzi na ogłoszenia najmu mieszkań wzrosła aż o 37% w ujęciu rocznym i o 9% względem lutego. To sygnał, że poszukiwania lokali na wynajem stają się coraz intensywniejsze. Najemcy mają z czego wybierać – dostępnych było ponad 26 tysięcy ofert, co oznacza wzrost podaży o 4% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Skąd tak wyraźna aktywizacja rynku właśnie teraz?
– Rynek najmu charakteryzuje pewna sezonowość. Rokrocznie zwiększony ruch w tym segmencie notujemy bliżej wakacji, kiedy wchodzimy w okres już wynajmu krótkoterminowego. Jednak aktualnie wzmożone zainteresowanie da się zaobserwować wcześniej. Możliwe, że w pewnym stopniu ma to związek ze strategią oczekiwania na program Pierwsze klucze, z którego część najemców mogłaby skorzystać. Zanim projekt rządowych subsydiów ruszy na dobre, na rynku najmu pozostanie odsetek młodych dorosłych i rodzin, którzy z takiego wsparcia będą chcieli skorzystać – komentuje Agata Stachowiak, ekspertka rynku mieszkaniowego z Otodom.
Wzrost podaży i stabilny popyt – czy to nowa równowaga?
Rynek najmu w marcu można podsumować w jednym zdaniu: więcej dostępnych ofert, utrzymujące się zainteresowanie najemców i stabilne ceny. Choć na pierwszy rzut oka niewiele się zmienia, to właśnie teraz sektor ten może wchodzić w nową, bardziej zrównoważoną fazę.
Na portalu Otodom w marcu 2025 roku dostępnych było 26,2 tys. ogłoszeń najmu – to wzrost o 4% miesiąc do miesiąca. Jest to trzeci z kolei miesiąc wzrostu podaży (styczeń +15%, luty +5%), choć tempo zmian wyraźnie spowolniło. W siedmiu największych aglomeracjach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Trójmieście, Katowicach i Łodzi – zgromadzono 17,3 tys. ofert, co stanowi ponad dwie trzecie całego rynku. W skali roku ogólna liczba ogłoszeń nieco spadła (-2%), ale w dużych miastach utrzymała się na stabilnym poziomie.

– Ważnym czynnikiem w obserwacji rynku najmu jest weryfikacja, jak prezentuje się długość publikacji oferty. W marcu na rynku nieruchomości przeciętnie były to 23 dni, czyli o jeden dzień dłużej niż w lutym, ale też trzy dni krócej niż rok wcześniej. 317 tysięcy odpowiedzi na ogłoszenia świadczy o dość wysokim zainteresowaniu najemców. Widać też, że sektor nieruchomości na wynajem w Polsce zaczyna się nasycać, a dostępność mieszkań równoważyć popyt. To może być wstęp do nowej fazy tego rynku – bardziej przewidywalnej i mniej dynamicznej – wyjaśnia Milena Chełchowska.
W marcu wyraźne wzrosty liczby ofert odnotowano w Szczecinie (+16% m/m), a także w Kielcach i Bydgoszczy (11–13%). Spadki z kolei pojawiły się w Zielonej Górze (-22%) oraz w Trójmieście (-9%), co może świadczyć o lokalnych ograniczeniach w dostępności nowych lokali na wynajem.
Ceny najmu stabilne, choć z lekką tendencją spadkową
Przeciętna stawka ofertowa wynajmu w marcu wyniosła 3 581 zł – najniżej od września 2024 roku. Mimo że ceny pozostały niezmienione względem lutego, wciąż były o 2% wyższe niż rok wcześniej. Utrzymuje się zatem umiarkowana, lecz systematyczna dynamika wzrostu – w ostatnich 12 miesiącach średnio o 0,3% miesięcznie.
W największych miastach stawki prezentują się następująco: od 2 019 zł w Kielcach do 4 906 zł w Warszawie. Stolica pozostaje najdroższym rynkiem najmu w kraju, wyprzedzając Kraków (3 273 zł), Trójmiasto (3 164 zł) i Wrocław (3 057 zł). W środkowym segmencie cenowym plasują się m.in. Poznań, Lublin, Rzeszów i Szczecin (2 500–2 800 zł). W większości miast odnotowano lekkie spadki cen, ale nie brakowało też wyjątków.
W marcu najwyższy wzrost stawek zanotowano w Opolu (+2,5%), a następnie w Białymstoku (+1,9%), Katowicach (+1,3%), Bydgoszczy (+0,6%) oraz w Krakowie i Kielcach (po +0,4%). Największe spadki zaobserwowano w Rzeszowie (-1,8%) i Zielonej Górze (-1,6%), gdzie tendencja zniżkowa utrzymuje się od lutego. W ujęciu rocznym rynek pozostaje w trendzie wzrostowym, choć tempo podwyżek znacząco osłabło. Najwyższe wzrosty r/r zanotowano w Bydgoszczy (+10,6%) i Zielonej Górze (+10,1%), ale to wyraźnie mniej niż kilka miesięcy temu, kiedy roczne dynamiki sięgały nawet 19%. W Warszawie i Wrocławiu zmiany r/r były symboliczne (po 0,3%), a w Katowicach i Białymstoku wyniosły odpowiednio 0,6% i 1,7%.
– Na uwagę zasługuje również fakt, że układ miast w rankingu według wysokości czynszów pozostał praktycznie bez zmian względem lutego, co potwierdza utrzymującą się stabilność struktury cenowej w największych ośrodkach miejskich – zauważa Milena Chełchowska.
Preferencje najemców bez większych zmian
Wysoka aktywność najemców prawdopodobnie utrzyma się także w kolejnych miesiącach. Ich preferencje pozostają stałe – dominują mieszkania dwupokojowe o powierzchni powyżej 40 m² (22% wyszukań) oraz około 30 m² (16%). Łącznie połowa wszystkich wyszukań dotyczy właśnie lokali dwupokojowych.
Preferowany poziom czynszu różni się w zależności od miasta – najczęściej poszukiwane są mieszkania:
do 2 000 zł w Białymstoku i Olsztynie,
do 2 500 zł w Kielcach, Lublinie, Katowicach, Poznaniu, Łodzi i Zielonej Górze,
do 3 000 zł w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie, Trójmieście, Opolu i Szczecinie.
W Olsztynie zainteresowanie było równomiernie rozłożone między poziomy do 2 000 i 2 500 zł (po 16,4%), natomiast w Kielcach wyraźnie wzrosło zainteresowanie mieszkaniami do 2 500 zł – co wskazuje na przesunięcie preferencji względem lutego.
– Podsumowując, sytuacja w marcu wskazuje na pewne wyhamowanie dynamiki zmian podaży przy zachowanej długości publikacji oferty i utrzymującym się wysokim popycie. Potwierdza to tylko możliwość zmiany dotychczasowego trendu. Jednak nie jest jeszcze jednoznacznym zwrotem akcji – raczej sygnałem, że rynek zaczyna dojrzewać i uspokajać swój rytm. Co się stanie, gdy zaczną odpływać klienci skuszeni programem rządowych dopłat? Jaki odsetek najemców zamieni wynajem na pierwsze klucze do własnego M? Takiego scenariusza możemy się spodziewać, ale skala tego zjawiska dopiero przed nami – podsumowuje ekspertka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!