Spis treści
"Liczymy na zrealizowanie 100 proc. naszych zapowiedzi"
12 miesięcy temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że w 2025 r. planuje oddać do ruchu ponad 400 km dróg. Na liście znalazły się m.in. kolejne kilometry autostrady A2 na wschód od Warszawy, obwodnica Metropolii Trójmiejskiej, połączenie Szczecina i Świnoujścia drogą ekspresową S3 czy trzy odcinki S1 między Katowicami a granicą polsko-słowacką.

– W grudniu 2024 r. zapowiadaliśmy oddanie do ruchu w tym roku nieco ponad 400 km dróg. Niezmiennie podtrzymujemy ten cel. Liczymy na zrealizowanie 100 proc. naszych zapowiedzi, a jeśli dopisze nam pogoda, to może nawet uda się te plany przebić. Będziemy działać w tym kierunku do ostatnich dni, a może nawet godzin, tego roku – mówi Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
I wskazuje, np. układanie warstw konstrukcji drogi, jej docelowej nawierzchni czy malowanie pasów, wymagają odpowiednich warunków atmosferycznych. Dlatego intensywne opady deszczu czy śniegu nie pozwalają na prowadzenie prac.
Ponad 210 km nowych dróg do końca miesiąca
Które odcinki zostaną jeszcze udostępnione? Biorąc pod uwagę inwestycje realizowane w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Programu budowy 100 obwodnic, GDDKiA planuje, że do końca tego roku przekaże kierowcom jeszcze ponad 210 km nowych dróg.
– Będą to odcinki autostrady A2 na wschód od Siedlec, S1 Brzeszcze – Dankowice, S19 Kuźnica – Sokółka Północ, S6 Koszalin – Słupsk, S7 Żukowo – Gdańsk Południe, a także obwodnice Opatowa (S74/DK9) wraz z łącznikiem północnym, Gostynia (DK12), Koźmina Wielkopolskiego (DK15), Wąchocka (DK42) oraz kolejny fragment obwodnicy Oświęcimia (DK44) – wylicza Szymon Piechowiak.
Waloryzacja nie ma bezpośredniego wpływu na terminy
Zapytany o potencjalne przeszkody, które mogą stanąć na drodze i zagrozić planom Dyrekcji, w tym o waloryzację kontraktów, odpowiada, że nie ma ona bezpośredniego wpływu na terminy oddawania do ruchu kolejnych odcinków dróg.
– Prace budowlane toczą się swoim rytmem, a kwestie formalne, choć oczywiście ściśle związane z budową, omawiane są przez nas z wykonawcami równolegle – zaznacza.
Jak tłumaczy, w takich sytuacjach wykonawcy mogą złożyć roszczenia terminowe, oczekując wydłużenia czasu na ukończenie inwestycji. Muszą one być jednak udokumentowane i rozpatrzone przez nadzór inwestorski. Jeśli są uzasadnione, to wykonawca otrzymuje nowy termin zakończenia prac i realizuje umowę w wydłużonych ramach czasowych.
Natomiast do czynników ryzyka, które mogą spowodować konieczność wydłużenia czasu potrzebnego na oddanie drogi kierowcom, Szymon Piechowiak zalicza m.in. opóźnienia na etapie uzyskiwania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID), przedłużające się prace archeologiczne (związane np. z odkryciem zabytków lub dawnych grobów) czy niemożliwe do przewidzenia na etapie projektu warunki geologiczne.
Jednocześnie tego, jakie plany ma GDDKiA na kolejny rok, rzecznik prasowy Dyrekcji jeszcze nie zdradza.
– Tradycyjnie listę przetargów, które planujemy ogłosić w przyszłym roku, bez podziału na kwartały, opublikujemy na naszej stronie internetowej w ostatnich dniach grudnia – informuje.





