
Liliowce
Liliowce są piękne, łatwe w uprawie, a liczba ich gatunków rośnie lawinowo – mają przeróżne kolory kwiatów oraz wielkości, co w połączeniu z minimalnymi wymaganiami sprawia, że można je uprawiać w niemal każdym ogrodzie. Ich dodatkową zaletą jest to, że ślimaki praktycznie ich nie jedzą. Czasem zdarzają się drobne uszkodzenia liści, ale nie niszczą one tych roślin.

Lwie paszce (wyżlin większy)
Lwie paszcze to wyjątkowo wdzięczne rośliny. Mają kwiaty o oryginalnym kształcie, w różnych kolorach (bywają też dwubarwne) i kwitną bardzo długo – bywa, że do listopada. Wyżliny mają różne wielkości, niższe można uprawiać w doniczkach, wyższe będą ozdobą słonecznych rabat. Możemy je sadzić również wówczas, gdy ogród opanowały ślimaki, bo nie są nimi w ogóle zainteresowane. Lwie paszcze są wieloletnie, ale nie są odporne na mróz. W Polsce, w gruncie, są w stanie przetrwać łagodne zimy.

Miodunki
Miodunki to bardzo ładne rośliny, które najlepiej rosną w półcieniu, na żyznych i wilgotnych ziemiach. Takie warunki lubią również ślimaki, jednak miodunek nie jadają. Warto je posadzić ze względu na piękne liście (u miodunki plamistej – dekoracyjnie nakrapiane) oraz kwiaty, które pojawiają się bardzo wczesną wiosną. Są miododajne, a podczas kwitnienia… zmieniają kolor.

Nasturcje
Nasturcje teoretycznie należą do roślin, których ślimaki nie jadają. Zdarzają się jednak doniesienia, że padły ich ofiarą. Nasturcje są jednak na tyle łatwe w uprawie i dekoracyjne, że warto zaryzykować ich uprawę (wystarczy je posiać w kwietniu-maju). Tym bardziej, że liście, kwiaty i owoce nasturcji możemy zjeść sami – mają one ciekawy, pikantny smak.