Popularne kwiaty domowe trują. Trzeba uważać, bo można umrzeć

Kwiaty doniczkowe są pożyteczne. Nie tylko zdobią wnętrze, ale też oczyszczają powietrze i tworzą korzystny mikroklimat, a przebywanie w ich sąsiedztwie wpływa korzystnie na naszą psychikę. Latem zdobią też nasze balkony i tarasy. Jednak trzeba wiedzieć, że niektóre kwiaty mogą nam zaszkodzić. Wśród nich są takie, które dobrze znamy i często uprawiamy, a wydają nam się zupełnie niewinne i bezpieczne.

Najgroźniejsze jest oczywiście zjedzenie fragmentu toksycznej rośliny. Może ono prowadzić do ciężkich zatruć, a nawet śmierci. Jednak aż tak niebezpiecznych roślin jest stosunkowo niewiele.

Znacznie częściej trzeba uważać na bezpośredni kontakt z sokiem toksycznych roślin – w takim przypadku możemy spodziewać się podrażnienia skóry lub błon śluzowych. Szczególnie trzeba unikać jego kontaktu z oczami, ustami czy nosem. Stopień takiego podrażnienia bywa różny, ale może też być niebezpieczny, np. jeśli wystąpi opuchlizna jamy ustnej czy gardła itp. Do pracy przy takich roślinach warto zakładać rękawiczki. Trzeba też dbać, by nie dotknąć nimi ust lub oczu.

Wszystkie toksyczne rośliny są szczególnie niebezpieczne dla dzieci. Nie dość, że maluchy są bardziej wrażliwe niż dorośli, to w ich przypadku istnieje znacznie większe ryzyko zjedzenia rośliny lub włożenia jej do buzi, nosa itp. Dlatego jeśli mamy małe dzieci, lepiej w ogóle zrezygnujmy z uprawy potencjalnie niebezpiecznych roślin.

Podobnie sprawa wygląda ze zwierzętami domowymi – jeśli nasz kot, pies, królik itp. jest amatorem podgryzania roślin lub zjadania wszelkich znalezionych rzeczy (np. liści opadłych z domowych roślin), również poważnie zastanówmy się nad wyborem kwiatów domowych.

Okazuje się, że znakomita część domowych roślin doniczkowych ma mniej lub bardziej trujące właściwości. Większość z nich pochodzi z tropików, gdzie toczą zażartą walkę zarówno z trudnymi warunkami, jak i różnymi roślinożercami. Wytworzenie toksyn jest więc dla nich elementem przystosowania.

Obecnie panuje moda jedzenie kwiatów, a także ozdabianie nimi potraw czy talerzy. Trzeba tu jednak wykazać się rozsądkiem oraz znajomością roślin. Wprawdzie w ogrodzie czy na łące znajdziemy dużo jadalnych roślin, które warto wykorzystywać, ale po pierwsze trzeba wiedzieć, które to są, a po drugie - wśród roślin domowych, doniczkowych, jest ich bardzo niewiele. Zdecydowana większość z nich jest toksyczna, dlatego nie używajmy ich do dekorowania nakryć stołowych, ani tym bardziej jedzenia. Chyba że znamy się na roślinach i mamy absolutną pewność, że dany gatunek jest bezpieczny.

Są dwa gatunki roślin doniczkowych, które są na pograniczu kwiatów domowych i balkonowych. To oleandry i brugmansje (datury). Ze względu na klimat i na to, że nie są odporne na zimno, są one uprawiane w doniczkach. Latem zdobią tarasy i balkony, zimą muszą być przechowane w pomieszczeniu. Zarówno piękne oleandry, jak i efektowne brugmansje (datury) są śmiertelnie trujące.

Oto kwiaty doniczkowe, na które trzeba uważać, oraz możliwe zagrożenia z ich strony. Zobacz je w galerii.