Musisz dokonywać co 5 lat przeglądu instalacji
W Internecie można trafić na błędne informacje, jakoby domy jednorodzinne były wyłączone z obowiązku przeprowadzania okresowych kontroli instalacji elektrycznej. To bzdura – prawo nakazuje dokonać takiego przeglądu minimum raz na 5 lat, a inspekcja musi objąć także fotowoltaikę. Trzeba też pamiętać o nakazanych przepisami kontrolach doraźnych, które trzeba przeprowadzać za każdym razem, gdy coś zagroziło bezpieczeństwu budynku – np. po potężnych burzach czy wichurach, które mogły uszkodzić domową instalację.
W upały panele mogą pracować gorzej
Choć fotowoltaika ogółem najlepiej pracuje latem, silne upały mogą obniżać jej wydajność. Wynika to z naturalnych właściwości krzemu, z którego zbudowane są panele – optymalna temperatura pracy fotowoltaiki to 25 stopni Celsjusza. Upały potrafią też prowadzić do przegrzania falownika, który wówczas działa gorzej. Niestety, nie da się całkowicie zapobiec negatywnemu wpływowi upałów, ale warto zadbać przynajmniej o to, by falownik był zacieniony i odpowiednio wentylowany.
Możesz mieć problem z przyłączeniem instalacji do sieci
Co do zasady operatorzy sieci energetycznej mają obowiązek przyłączania do sieci wszystkich mikroinstalacji (moc do 50 kWp). Problemy pojawiają się w przypadku instalacji o większej mocy – prosumentów często spotyka odmowa przyłączenia. Od czasu do czasu odmowy zdarzają się też w przypadku mikroinstalacji. Przyczyną jest zwykle zły stan techniczny sieci w okolicy – nie dałaby ona sobie rady z dodatkową energią. Odmowa może też spotkać prosumenta, który kupi falownik bez odpowiednich certyfikatów.
Czyha na ciebie pułapka podatkowa
Posiadacz domu z fotowoltaiką, który postanowi go komuś wynająć, może przeżyć przykrą niespodziankę. W 2022 r. dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał bowiem interpretację przepisów, która głosi, że w takiej sytuacji właściciel domu powinien płacić podatek akcyzowy, ponieważ sprzedaje wytworzony prąd swoim lokatorom. Warto o tym pamiętać, planując zarabianie na wynajmie domu.
