https://e-budownictwo.pl
reklama

IKEA winduje ceny! Koniec z tanimi meblami i akcesoriami do domu. 40-procentowe podwyżki cen w sieci IKEA w Polsce!

Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Systematyczny wzrost cen surowców i materiałów przekłada się m.in. na podwyżki cen mebli i elementów wyposażenia wnętrz.
Systematyczny wzrost cen surowców i materiałów przekłada się m.in. na podwyżki cen mebli i elementów wyposażenia wnętrz. fot. 123RF.com
IKEA – ogromny wzrost cen w sklepach w 2022 roku. W sieci IKEA w Polsce niektóre produkty podrożały aż o 40-50 proc. Firma ogłosiła, że w tym roku średnie podwyżki cen na całym świecie mają wynieść około 9 proc. Związane jest to m.in. z utrudnionym dostępem do surowców, problemem z łańcuchami dostaw, wzrostem kosztów transportu i cen materiałów oraz brakiem pracowników.

IKEA mocno podnosi ceny mebli i akcesoriów w swoim asortymencie. Sporo klientów jest mocno zaskoczonych podwyżkami i żałuje, że nie zdążyło zrobić planowanych wcześniej zakupów jeszcze przed końcem 2021 roku.

Gwałtowny i rekordowy wzrost sprzedaży w trakcie pandemii zanotowała większość sklepów mających w asortymencie meble i inne produkty do wyposażania wnętrz. Popyt mocno przewyższył podaż. Większość czasu zaczęliśmy spędzać w domu, a długofalowy lockdown zainspirował nas do zmiany wystroju domowych wnętrz oraz przemeblowania.

Wiele osób zaczęło pracować w trybie home office, co wymusiło stworzenie w domu komfortowego miejsca do pracy. Długofalowa nauka zdalna sprawiła, że musieliśmy zapewnić pociechom odpowiednie warunki, żeby mogły się skupić i w pełni korzystać z lekcji on-line. Pandemia to czas remontów, bo dostrzegliśmy wiele istotnych mankamentów w naszych wnętrzach i postanowiliśmy je zlikwidować. Chcemy mieszkań w komfortowych warunkach, a to kosztuje niestety coraz więcej. Trudno też jest obecnie znaleźć zaufaną ekipę, a np. na montaż kuchni trzeba czekać przynajmniej kilka miesięcy.

Prawie każda z osób remontujących czy kupujących wyposażenie do domu w ostatnich dwóch latach borykała się z kilkumiesięcznymi brakami towarów w sklepowych magazynach, m.in. materiałów budowlanych, skrzydeł drzwiowych, mebli, blatów czy innych elementów wykończenia wnętrz oraz dużym, systematycznym wzrostem cen materiałów i usług budowlanych.

Niestety, teraz, gdy inflacja wpływa na globalną gospodarkę, po raz pierwszy musimy przenieść część tych zwiększonych kosztów na naszych klientów – mówi Tolga Öncü, menager ds. operacji detalicznych w IKEA Retail, w ogłoszonym przez sieć IKEA komunikacie.

Pani Agnieszka z Warszawy zwlekała w listopadzie i grudniu z zakupem łóżka piętrowego dla córek i lampy podłogowej do ich pokoju. Gdy 3 stycznia 2022 roku odwiedziła stacjonarny sklep sieci IKEA i chciała sfinalizować zakupy, okazało się, że za te dwa produkty musi zapłacić o 1150 zł więcej. Cena ramy łóżka zmieniła się z 849 zł na 1499 zł, czyli koszt zakupu wzrósł aż o 76 proc., natomiast cena lampy skoczyła o 25 proc. (ze 150 zł na ok. 200 zł).

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Podwyżki cen odzwierciedlają zmieniające się warunki ekonomiczne, które istotnie wpływają na wszystkie branże. Średni wzrost cen na całym świecie w sklepach IKEA szacowany jest na ok. 9 proc. W poszczególnych krajach ta wartość może być różna i odzwierciedla lokalny stopień inflacji, w tym kwestie związane z dostępnością surowca i łańcuchem dostaw – wyjaśnia w dalszej części komunikatu przedstawiciel szwedzkiej sieci.

Niestety kolejne podwyżki cen prądu, gazu, żywności oraz podstawowych usług w 2022 spowodują, że sporo osób będzie musiało zrezygnować z zakupu mebli w wyższych cenach czy remontu, bo ich domowy budżet im na to zwyczajnie nie pozwoli. Coraz częściej klienci zamawiający meble na wymiar, tuż po otrzymaniu horrendalnej wyceny, rezygnują z zakupów, w oczekiwaniu na lepsze czasy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo