Francuska elegancja i polski design. Zobacz apartament z prywatnym ogrodem w stolicy

Wnętrze tego 100- metrowego mieszkania został stworzony na potrzeby trzyosobowej rodziny – projektantki, jej męża i pociechy. Podczas planowania aranżacji wnętrz kluczowe było uwzględnienie nawyków i oczekiwań domowników. Przestrzeń miała być jasna, otwarta i wygodna na co dzień, ale też dobrze współgrać ze sztuką i nie opatrzeć się nawet po kilku latach. Inspiracją był styl paryskich kamienic, jednak – jak podkreśla architektka – „bez zbędnej historyzacji”. Zamiast tego postawiono na ciepłe kolory, proste formy i materiały, które dobrze się starzeją.

Budynek, w którym mieści się apartament, to część ekologicznej inwestycji autorstwa Stefana Kuryłowicza – architekta znanego z projektów, które łączą nowoczesność z elegancją. Architektura osiedla jest spokojna, dopasowana do zielonego otoczenia. A lokalizacja? Idealna, bo tuż przy Polu Mokotowskim, z widokiem na ogródki działkowe i w zasięgu spaceru od innych parków.

Układ mieszkania oparto na propozycji dewelopera – wprowadzono tylko drobne poprawki, bez ingerencji w konstrukcję. Część dzienną tworzą połączone: salon, kuchnia i hol. Taki układ sprzyja wspólnemu spędzaniu czasu i ułatwia codzienne funkcjonowanie. Dodatkowo mamy trzy sypialnie, łazienkę i dużą garderobę – wszystko zaplanowane praktycznie i z myślą o wygodzie.

Jednym z większych wyzwań projektowych było doświetlenie mieszkania – szczególnie że znajduje się ono na parterze. Właścicielka chciała, by światło słoneczne docierało nie tylko do salonu, ale także głębiej – do sypialni i przedpokoju, czytamy w opisie projektu. Rozwiązaniem okazały się duże przeszklenia, które wpuściły do wnętrza więcej światła i sprawiły, że przestrzeń wydała się optycznie większa. Architektka miała początkowo pewne obawy, czy przeszklenia nie podzielą wnętrza zbyt mocno, jednak efekt końcowy przerósł okazała się strzałem w dziesiątkę.

Do oświetlenia sztucznego dobrano rozwiązania techniczne: profile Pista Track 48V i oprawy Modular. Wszystko zostało zintegrowane w systemie Casambi – to bezprzewodowa technologia pozwalająca sterować barwą i natężeniem światła z poziomu aplikacji. Oświetlenie zaprojektowano z pomocą specjalistów z firmy YAK, która zajmuje się nowoczesnymi instalacjami i automatyką budynków.

A skoro o świetle mowa – warto wspomnieć o elektrycznych karniszach dobranych w showroomie Marcin Dekor. Dzięki nim zasłony można z łatwością przesuwać, dopasowując ilość światła do potrzeb domowników. Do aranżacji użyto tkanin francuskiej marki, znanej z jakości i trwałości. Architektka postawiła na zasłony montowane na taśmie Flex, która pozwala im układać się w naturalne fale, bez potrzeby ręcznego modelowania. W zależności od rodzaju szyny, można regulować nie tylko szerokość zasłaniania, ale także wysokość tkaniny.

W całym mieszkaniu królują naturalne, trwałe materiały: drewniana podłoga, marmur, francuskie płytki ceramiczne marki Winckelmans. To klasyka, która przetrwa modowe zmiany i intensywne użytkowanie. Komfort codziennego życia podnosi też osprzęt elektryczny marki Gira – to rozwiązania dobrze znane architektom, łączące nowoczesną funkcjonalność z dopracowanym wzornictwem.

Mieszkanie zaplanowano tak, by stworzyć dobre tło dla sztuki. Na ścianach zawisły obrazy Jerzego Nowosielskiego, Jana Tarasina i Jarosława Napory. Każda z prac została starannie wyeksponowana – w odpowiednim świetle i we właściwym miejscu. W efekcie przestrzeń zyskała nie tylko klimat, ale i głęboko osobisty charakter.

W salonie uwagę przyciąga lampa Ligne Roset, w sypialni – lampa Moooi autorstwa Marcela Wandersa, a w kuchni i jadalni – krzesła duńskiej marki Gubi. Nie zabrakło także akcentów od polskich projektantów. Znajdziemy tu m.in. stoliki Perlear Design i marmurowy stół od The Good Living & Co.

Wnętrze utrzymano w ciepłej, stonowanej palecie barw. Dominują odcienie beżu, bieli i szarości – kolory, które odbijają światło i sprawiają, że mieszkanie wydaje się jeszcze jaśniejsze. Neutralne tło subtelnie eksponuje meble, sztukę i dodatki, a jednocześnie sprzyja wyciszeniu i odpoczynkowi.

Apartament „Przy Parku” to przykład przestrzeni zaprojektowanej z myślą o długim użytkowaniu – funkcjonalnej, ale też pełnej smaku i osobistego stylu. Jak podkreślają projektantki, to wnętrze, które „nie ulega chwilowym trendom – zamiast tego pozostaje ponadczasowe i pełne indywidualnego charakteru”.

Projekt i stylizacja wnętrza: Agata Kasprzyk-Olszewska, Klaudia Tęcza / Loft Factory
Zdjęcia: Piotr Gęsicki, Instagram: @fot_piotrgesicki

To też może cię zainteresować: Jak mieszka Joanna Przetakiewicz? Tak się urządziła ukochana Jana Kulczyka. Musisz zobaczyć dom Joanny Przetakiewicz – zdjęcia