https://e-budownictwo.pl
reklama

35 lat temu posadzili 100 drzew. Dziś między nimi wyrósł dom marzeń

Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Opracowanie:
Dom powstał jako wspólna inwestycja trzech rodzin – architekta, jego brata i rodziców. Miał być przestrzenią, która pozwoli każdemu znaleźć własny kąt, a jednocześnie zachęci do spędzania czasu razem.
Dom powstał jako wspólna inwestycja trzech rodzin – architekta, jego brata i rodziców. Miał być przestrzenią, która pozwoli każdemu znaleźć własny kąt, a jednocześnie zachęci do spędzania czasu razem. fot. Bartosz Świniarski
Przez lata był to tylko zwykły kawałek ziemi z drzewami. Dziś jest miejscem spotkań trzech pokoleń – domem letniskowym w Karwieńskich Błotach, w którym wakacyjne wspomnienia splatają się z bliskością natury. To tu dzieci, rodzice i dziadkowie dzielą wspólny stół, a architektura wtapia się w krajobraz, zamiast z nim rywalizować.

Spis treści

Rodzinny projekt w sercu natury

Historia tego domu zaczęła się ponad trzy dekady temu. Rodzice architekta Bartosza Świniarskiego kupili działkę w Karwieńskich Błotach – wyjątkowym miejscu polskiego wybrzeża, w otulinie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Od tamtej pory teren czekał na swoją opowieść. Przez lata był świadkiem rodzinnych wakacji i krótkich wizyt, aż w końcu przyszedł czas, by nadać mu trwałą formę.

Dom powstał jako wspólna inwestycja trzech rodzin – architekta, jego brata i rodziców. Miał być przestrzenią, która pozwoli każdemu znaleźć własny kąt, a jednocześnie zachęci do spędzania czasu razem.

– To była inicjatywa rodzinna od początku do końca. Chcieliśmy stworzyć dom, w którym każdy – dzieci, rodzice, dziadkowie – znajdzie swoje miejsce, i gdzie wszyscy będziemy mogli spotkać się razem przy wspólnym stole – mówi Bartosz Świniarski, architekt, na co dzień pełniący funkcję Dyrektora projektów w pracowni BBGK Architekci.

Architektura między drzewami

Działka, na której stanął dom, od samego początku była zielona. Już 35 lat temu rodzina posadziła tam około 100 drzew. To one wyznaczyły późniejszy układ budynku – projekt dopasowano do istniejącej roślinności, nie usuwając żadnego z drzew. Architektura została wkomponowana w krajobraz tak, by mieszkańcy mogli z bliska doświadczać natury.

Duże przeszklenia otwierają widok na korony drzew z każdej sypialni, z salonu i tarasu. Drzewa stały się elementem zarówno zewnętrznej scenerii, jak i wnętrza – widać je zza szklanych ścian, przez co architektura i krajobraz tworzą spójną całość.

Dom powstał w duchu poszanowania środowiska i energooszczędności. Ściany z jednowarstwowych bloczków Ytong pozwalają utrzymać komfort cieplny bez dodatkowej izolacji. Za stabilną temperaturę odpowiada pompa ciepła i rekuperacja, dzięki czemu mieszkańcy mogą korzystać z domu przez cały rok, bez konieczności montowania klimatyzacji.

Wnętrze pełne światła i drewna

We wnętrzach postawiono na prostotę i harmonię. Dominuje spokojna paleta beżów i szarości, ocieplona naturalnym drewnem. Ten wybór kolorów sprawia, że przestrzenie wydają się jasne, miękkie i przyjazne. Równowagę przełamują czarne akcenty – kuchenny blat, krzesła czy fragmenty podłogi – które dodają aranżacji charakteru.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Układ funkcjonalny domu został pomyślany tak, by sprzyjał wspólnemu spędzaniu czasu. Centralne miejsce zajmuje salon połączony z kuchnią i jadalnią, w którym spotyka się cała rodzina. Trzy sypialnie i dwie łazienki pozwalają każdemu zachować prywatność.

Ciekawym elementem jest siatka-batut rozpięta nad salonem. To przestrzeń do zabawy dla dzieci, które mogą bezpiecznie skakać kilka metrów nad ziemią, ale i miejsce odpoczynku dla dorosłych – z nietypową perspektywą na wnętrze domu.

Pomysł na łazienki z charakterem

Obie łazienki zaprojektowano w jasnych barwach, z drewnianymi zabudowami wprowadzającymi naturalne ciepło. Pomimo niewielkich rozmiarów są funkcjonalne i dopracowane w detalach.

– Armatura idealnie wpisuje się w charakter tego domu – subtelna, elegancka, ale też niezwykle funkcjonalna. Chcieliśmy, aby łazienki były miejscem spójnego doświadczenia estetyki i wygody – podkreśla architekt Bartosz Świniarski.

Dom dla pokoleń i wakacyjny azyl na lata

Dom w Karwieńskich Błotach to więcej niż wakacyjna przystań. To miejsce, w którym spotykają się trzy pokolenia i w którym każdy czuje, że ma swoje miejsce. Drewniany taras z dużym stołem i wygodnymi fotelami staje się centrum życia rodzinnego latem, a szerokie przeszklenia pozwalają cieszyć się widokiem przyrody także w chłodniejsze miesiące.

Projekt jest przykładem architektury, która łączy prostotę z bogactwem detali. To opowieść o marzeniu dojrzewającym przez trzy i pół dekady – marzeniu o domu, w którym natura gra pierwsze skrzypce, a więzi rodzinne znajdują swoją przestrzeń.

Autorzy projektu: Bartosz Świniarski, Ewa Stankiewicz-Świniarska
Zdjęcia: Bartosz Świniarski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na e-budownictwo.pl E-budownictwo