Spis treści
- Wartość rynku może wzrosnąć o ponad 400 mld zł w 2026 roku; zadłużenie branży budowlanej sięgnęło ponad 5,8 mld zł
- 8 264 zł brutto to średnie wynagrodzenie w branży budowlanej w Polsce
- Wynagrodzenia w branży budowlanej, dekarz może zarobić 9 500 zł brutto w kraju i 18 000 zł za granicą
- 12 000 zł brutto za miesiąc dla glazurnika na umowie zlecenia; wiele zależy od wartości inwestycji
- Podwyżka po uzyskaniu uprawień może wynieść nawet 3 - 4 000 zł brutto
Wartość rynku może wzrosnąć o ponad 400 mld zł w 2026 roku; zadłużenie branży budowlanej sięgnęło ponad 5,8 mld zł
Rynek budowlany w tym roku przechodzi przez okres stabilizacji i umiarkowanego ożywienia z prognozami wzrostu wartości rynku do ponad 400 mld zł w 2026 roku. Wolumen produkcji w budownictwie mieszkaniowym pozostaje jednak cały czas w stagnacji.
Sektor należy też do jednych z najbardziej zadłużonych w gospodarce. Na koniec sierpnia 2025 r. zadłużenie branży budowlanej sięgnęło ponad 5,8 mld zł. Długi ma 50,5 tys. firm, a szczególnie trudna jest sytuacja mniejszych podmiotów, w tym podwykonawców.
– Firmy projektowe nie otrzymują wynagrodzenia za pracę w cyklach miesięcznych, tylko po określonym etapie prac – nieraz po pół roku lub dłużej. Kredytują więc inwestycję. Kiedy nałożymy na to przedłużające się procedury administracyjne, czy brak waloryzacji to sytuacja robi się jeszcze trudniejsza i dla stabilności firm, i dla jakości inwestycji. Trudno spełnić oczekiwanie inwestora co do zachowania najwyższych standardów i jakości realizacji inwestycji, skoro firmy borykają się z problemami i nie są w stanie inwestować w nowe technologie, czy najlepsze kadry – twierdzi Anna Oleksiewicz, prezes Związku Ogólnopolskiego Projektantów i Inżynierów.
Sektor boryka się m.in. z deficytem pracowników. Stosunkowo niskie bezrobocie i zmiany demograficzne wpływają na wzrost niedoborów na rynku pracy szczególnie właśnie w branży budowlanej. Według najnowszego badania „Barometr Zawodów” (to ogólnopolska analiza co roku przygotowywana na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej), za deficytowe można uznać 17 z 168 prezentowanych zawodów. W tej grupie nie brakuje profesji budowlanych lub powiązanych z budownictwem – są to np.: monterzy instalacji budowlanych, elektrycy i energetycy, operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych, spawacze.
8 264 zł brutto to średnie wynagrodzenie w branży budowlanej w Polsce
Średnie miesięczne wynagrodzenie w budownictwie w marcu wyniosło około 8 264 zł brutto (dane GUS), ale zarobki w branży są zróżnicowane. I tak, pracownicy fizyczni mogą liczyć najczęściej na stawki godzinowe od 22-30 zł netto/h (lub 39,19 zł stawki kalkulacyjnej), inżynierowie średnio 8 230 zł brutto, a doświadczeni specjaliści (np. dyrektorzy kontraktów) mogą zarabiać ponad 20-40 tys. zł.
Wynagrodzenia w branży budowlanej, dekarz może zarobić 9 500 zł brutto w kraju i 18 000 zł za granicą
Pracownik budowlany – średnio 6 927 zł brutto (mediana: 5 716 zł - 8 428 zł).
Inżynier budownictwa – mediana 8 230 zł brutto (od 6 990 zł do 9 980 zł).
Stawki godzinowe (netto) – od 22-30 zł/h dla niewykwalifikowanych, ale wykwalifikowani fachowcy (murarze, tynkarze) mogą liczyć na 30-60 zł/h w zależności od miasta.
Gdy przyjrzymy się konkretnym ofertom pracy, to zauważymy jeszcze większe odchylenia w płacach. Na przykład w propozycji pracy dla dekarza opublikowanej w Centralnej Bazie Ofert Pracy, podano wynagrodzenie 6 000 zł brutto (umowa o pracę, 8-godz. pracy, premie, benefity pracownicze, delegacje). Oferta dotyczy pracy na Pomorzu. Podobna oferta, ale z woj. zachodniopomorskiego, zawiera kwotę 5 800 zł brutto, z kolei na Śląsku - 9 500 zł brutto (tu wymagane jest 5-letnie doświadczenie, umiejętność czytania dokumentacji, umiejętności ciesielskie i blacharskie). Dużo więcej można zarobić za granicą np. dekarze poszukiwani są m.in. w Holandii (umowa zlecenie, wynagrodzenie – 18 000 zł brutto), Niemczech (16 500 zł brutto, forma umowy do dogadania z pracodawcą).
12 000 zł brutto za miesiąc dla glazurnika na umowie zlecenia; wiele zależy od wartości inwestycji
Firmy szukają też wykończeniowców (malarzy, szpachlarzy, monterów płyt kartonowo-gipspwych czy glazurników-płytkarzy ), murarzy, zbrojarzy, instalatorów wodno-kanalizacyjnych, hydraulików.
– Wynagrodzenia są bardzo różne, od płacy minimalnej wzwyż, często zależą od konkretnej inwestycji. Na przykład moja firma robiła wykończenie kilku hal dla dużej spółki. Współpracowałem z kilkoma glazurnikami i płaciłem im na umowie zlecenie 12 000 zł brutto za miesiąc. Goniły nas terminy i prace odbywały się też w nocy i wieczorami, mieliśmy też pracowite niedziele. Zaznaczam, że pracownicy zgodzili się na taki tryb pracy, dobrze zarobili, wszyscy byli zadowoleni. Uczciwy wykonawca zawsze podzieli się pracownikami lub podwykonawcami. Na rynku brakuje rzetelnych pracowników. Ja wolę nawet zapłacić więcej solidnym osobom niż potem miesiącami rekrutować osoby z wątpliwymi umiejętnościami, które w dodatku lubią zaglądać do kieliszka – mówi Adam Mirosławic, współwłaściciel firmy budowlanej Bud – MiR Wola.
Podwyżka po uzyskaniu uprawień może wynieść nawet 3 - 4 000 zł brutto
Branża potrzebuje pracowników wykwalifikowanych, którzy mogą potwierdzić umiejętności certyfikatami (np. spawacze czy kierownicy budów). Duże potrzeby kadrowe, jak mówi przedsiębiorca, dotyczą również osób bez kwalifikacji.
– Pracownicy fizyczni też są poszukiwani, ich wynagrodzenia zaczynają się od pensji minimalnej. Wiele firm kieruje te osoby na szkolenia i po roku taki pracownik niewykwalifikowany już ma kwalifikacje, np. osoba, która nabędzie uprawnienia do kierowania wózkiem widłowym, może zyskać podwyżkę nawet o 3 000 - 4 000 zł brutto – opowiada Adam Mirosławic.







